Fatale #4 – Modlitwa o deszcz
Jakie nieszczęścia mogą spotkać mężczyznę, który uciekając po napadzie na bank zgarnia z drogi piękną, nagą kobietę? Jeśli tą roznegliżowaną damą okazuje się przepiękna femme fatale – Josephine to kolejne wydarzenia w życiu wspomnianego jegomościa mogą być tylko i wyłącznie ciągiem następujących po sobie katastrof. Tak właśnie zaczyna się Fatale #4 – Modlitwa o deszcz, przedostatni album opowiadający intrygującą historię tajemniczej Jo.
Autorzy komiksu po raz kolejny przenoszą czytelników wraz ze swoją historią do kolejnej epoki. Tym razem jesteśmy świadkami wydarzeń z lat 90-tych XX wieku. Piękna Josephine, która od
Ed Brubaker w przedostatniej odsłonie komiksu prezentuje nam szalone wydarzenia z okresu rozkwitu muzyki grunge – szalonych lat 90-tych. Seks, narkotyki, przemoc i czarna magia! Ta mieszanka naprawdę daje kopa i podkręca oczekiwania wobec finału historii do granic możliwości. Scenarzysta powolutku zaczął wplatać w opowieść odpowiedzi na wszystkie pytania, jakie uważny czytelnik stawiał od samego początku serii. Kim jest tajemnicza femme fatale, dlaczego jest ścigana przez złowrogi kult, na czym polega jej urok wpływania na mężczyzn? Powolne kompletowanie układanki daje niezwykle dużo satysfakcji. Fani grozy w stylu Lovecrafta powinni być szczególnie zachwyceni.
Fatale #4 to również arcydzieło pod względem graficznym. Obrazu genialnej całości dopełniają klimatyczne ilustracje Seana Phillipsa. Fantastyczna gra światłocieniem, zawsze ponętne kształty Jo oraz dynamiczne, pełne brutalnej przemocy sceny walki sprawiają, że od komiksu ciężko się oderwać.
Dobrą informację na pewno dla wszystkich jest to, że ostatnia cześć opowieści w języku polskim już ujrzała światło dzienne. Mucha Comics wydało piątą odsłonę komiksu 17.06. Na recenzję ostatniego tomu musicie jeszcze poczekać, lecz dla tych którzy czekać nie chcą mamy świetną informację. Geek Zone przygotowało promocję na zakup całego pakietu pięciu albumów.
Paweł Warowny