W głowie Sherlocka Holmesa. Sprawa skandalicznego biletu 2/2
Najsłynniejszy detektyw świata powraca, na szczęście nie trzeba było długo czekać. W głowie Sherlocka Holmesa. Sprawa skandalicznego biletu 2/2 to zamknięcie śledztwa. Sprawne i satysfakcjonujące.
Co w artykule?
Śliczne okładeczki
W zasadzie to bardzo nie lubię, gdy autor zostawia czytelnika w rozkroku. Tak bardzo mnie rozbestwiła era wydań zbiorczych. Nie to, co przy zeszytówkach, gdy śledziło się przygody ulubionej postaci z numeru na numer. Komiks ma mieć dla mnie wartość samą w sobie, a nie zostawiać z uczuciem niedosytu. W oprawie ma się znaleźć wszystko, czego potrzebuję do szczęścia, no ale jak już tu jesteśmy. Tak jak poprzednio, tak i teraz Benoit Dahan namalował i zaprojektował genialną okładkę, w której (tym razem) wycięto głowę złego charakteru tej historii, a obrazek ze wklejki współgra graficznie. Majstersztyk, oczywiście lepiej mieć na półce dwa niż jeden. Także tym razem wybaczam.
Tym bardziej że dla tych, którzy przez pół roku nawrzucali sobie do głowy dużą ilość śmieci, znalazło się na początku przypomnienie tego, co się działo w poprzednim tomie. W żołnierskim stylu, dosadnie, wyciągając najważniejsze poszlaki. Tak jak lubię. Krótko i na temat, ale w sposób niezostawiający żadnych wątpliwości. Przyznam jednak, że w sumie to aż tak bardzo treść jedynki aż tak mi nie uleciała, bo jest to…
Świetny komiks!
Tak jak poprzedni tom (więcej tu – klik), tak i W głowie Sherlocka Holmesa. Sprawa skandalicznego biletu 2/2 to komiks genialnie zaprojektowany. Plansze nie są tylko świetnie narysowane (bo to też), ale każda z nich jest doskonale przemyślana. Zaczynając od pożółkłego papieru, który oszukuje, że został wyprodukowany dawno temu, aż po układ kadrów. Tak bardzo złożony, że miałem wrażenie, że czytam książeczkę 3D, taką z wyskakującymi zwierzątkami, albo zawierającą analizę anatomii człowieka.
W sumie jest tu co badać, bo niezwykle interesującą kwestią podjętą przez autorów jest to, w jaki sposób myślał najbystrzejszy umysł na świecie. Dzięki temu komiksowi możemy wejść do jego głowy i w zapierającej tchu konkluzji sprawy, doświadczyć jak wszystkie zebrane do tej pory poszlaki krystalizują się w rozwiązanie. Przez całość przewleczona jest nitka prowadząca do finału, mimo że w którymś momencie zostaje przerwana. To oczywiście nie powstrzymuje Sherlocka. Bynajmniej! To też przewidział.
Projektowanie komiksowych plansz
Tak więc kadry przybierają najprzeróżniejsze kształty. Klepsydry, gdy Sherlock potrzebuje czasu na analizę poszlak. Zapisu nutowego, gdy detektyw układa całość, grając na skrzypcach, a najważniejsze akcenty uwydatniane są, gdy się zwinie stronę we wskazany sposób. Koła statku parowego, gdy duet śledczy szykuje się do ostatniej akcji i potrzebuje chwili, by być w gotowości na nawet najbardziej niespodziewany obrót sprawy. To oczywiście tylko przykłady, bo ten imponujący komiks zaskakuje na każdej stronie. Czasem nawet oglądanie ilustracji pod światło pozwala na dostrzeżenie dodatkowych szczegółów, jakby mało było już do odnajdywania.
Spojrzeć na świat oczami detektywa
Często na scenę możemy spojrzeć oczami samego Sherlocka Holmesa. Na (bardzo umownych) marginesach (w praktyce poumieszczanych w różnych częściach strony, nie tylko z boku) wypisywane są spostrzeżenia i ich natychmiastowa interpretacja. Nawet w przypadku dynamicznych pojedynków. Sposób ułożenia pięści, czy wyprowadzenie ciosu, dużo może powiedzieć o adwersarzu. Tak samo, jak akcent, czy elementy ubioru.
Chyba nikogo nie zaskoczę, jak powiem, że Holmesowi udaje się rozwiązać kolejną sprawę, ale nie jest to zwykłe zwycięstwo. Konkluzja zawiera gorzką w posmaku krytykę imperializmu. Sprawa, w której zostają pokrzywdzeni, zdawałoby się, poczciwi angielscy obywatele, przez orientalnego napastnika ze wschodu zostaje w końcówce wywrócona do góry nogami, a odbiorca może zweryfikować na własnej skórze, czy czasem nie jest to nader aktualna opowieść. To koniec, zaskakujący, trafny i satysfakcjonujący, ale oczywiście nie obrażę się, jeśli panowie Liéron i Dahan podejmą kolejną sprawę.
Scenarzysta: Cyryl Liéron
Ilustrator: Benoit Dahan
Tłumacz: Wojciech Birek
Wydawnictwo: Non Stop Comics
Seria: W głowie Sherlocka Holmesa
Format: 233×312 mm
Liczba stron: 48
Oprawa: twarda
Druk: kolor