Peter Parker i F4 nigdzie się nie wybierają
W piątek rozpoczął się Emerald City Comicon, coroczna impreza fanów komiksu, która cieszy się dużym zainteresowaniem. Do Seattle zjechało wielu przedstawicieli świata komiksu, a jak łatwo się domyślić, dyskusje nad DC Convergence i Secret Wars od Marvela wypełniają kawał programu.
W sobotę odbył się panel zatytułowany „From Black Vortex to Secret Wars”, na którym pojawili się Mike Marts, Rick Remender, Charles Soule, Kelly Sue DeConnick i C.B. Cebulski. Autorzy mieli okazję opowiedzieć o swoich nadchodzących projektach, takich jak Hail Hydra, Attilan Rising, Civil War czy Captain Marvel and Carols Force. Dużo ciekawsza – przynajmniej dla mnie – okazała się ta część, podczas której fani mieli okazję przepytać autorów.
Nie na wszystkie jednak chcieli odpowiadać, jak choćby na to – czy w uniwersum post-secret wars przeszłość, wspomnienia, historie bohaterów zostaną zmienione. – Lęki o przyszłość uniwersum Domu Pomysłów, które teraz odczuwacie, to część naszego planu marketingowego – skomentowała DeConnick. Cebulski raz jeszcze podkreślił, że nie mówimy tu o reboocie.
Kolejne pytanie dotyczyło planów wobec Fantastic Four. Fani pytali o przyszłość bohaterów, którzy w ostatnim czasie zostali daleko odsunięci od głównego uniwersum. C.B. Cebulski starał się przekonać zebranych, że takie zachowanie nie ma nic wspólnego z prawami filmowymi (ta, na pewno) oraz poinformował, że znane nam postacie będą dalej pojawiać się w komiksach Marvela. Zapowiedział, że nawet pojawi się oddzielny tytuł dla F4.
Poruszono także temat Kapitana Ameryki i Wolverine’a. – Zakończenie Secret Wars jest na razie tajne, ale na pewno nie cofnie naszej pracy, którą zrobiliśmy w ciągu kilku ostatnich lat. Dużo pracowałem nad zmianą Kapitana Ameryki, mam wiele planów, żaden z nich nie poleciał do kosza – powiedział Remender. – Podobnie Jason Aaron będzie mógł dalej kontynuować swoje dzieło nad kobiecą Thor – dodał Cebulski.
Jak się okazuje, Secret Wars ma być także polem do przetestowania pomysłów podobnych do Spider-Gwen i sprawdzenia jak zareagują na nie fani.
Jeden z fanów zapytał wprost, czy Marvel użyje tego eventu do wprowadzenia do głównego obiegu większej liczby homoseksualnych herosów. Cebulski podkreślił, że Marvel od początku swojego istnienia stara się w pewien sposób oddawać realia życia codziennego, jednak nie istnieje żaden program obligujący do tworzenia konkretnej liczby danych bohaterów. Czasem pewne działania są możliwe, czasem nie. Nic jednak nie powinno się robić na siłę, fani to szybko odczują (już odczuwają, heh – dop. Mariusz). – Seksualność nie zawsze jest częścią historii. Np. w serii She-Hulk jest dwóch gejów, ale nigdy nie mieliśmy okazji eksplorować tego wątku – dodał Soule.
Jednym z eventów poprzedzających Secret Wars jest The Black Vortex, które wg zapowiedzi wpłynie także na kształt, a zwłaszcza na historię Kitty Pryde i Star-Lorda.
W końcu padło pytanie o przyszłość Spider-Mana. Fani pytali, czy to Miles Morales będzie od teraz głównym Spider-Manem. – Peter Parker wciąż będzie w pobliżu, nigdzie się nie wybiera – odpowiedział nieco wymijająco C.B. Cebulski.
Źródło: klik