DC Compact. Batman. Rok pierwszy
Nadal uważam, że jeśli ktoś miałby przeczytać tylko jeden komiks z Batmanem, to musiałby to być „Zabójczy żart” (zajrzyjcie tu – klik). Niemniej, rozpoczęcie przygody z bohaterem od jego genezy ma w sobie dużo...
Nadal uważam, że jeśli ktoś miałby przeczytać tylko jeden komiks z Batmanem, to musiałby to być „Zabójczy żart” (zajrzyjcie tu – klik). Niemniej, rozpoczęcie przygody z bohaterem od jego genezy ma w sobie dużo...
Jest coś niesamowicie wciągającego w opowieściach osadzonych w feudalnej Japonii. Powiew wiatru przynosi zapach trawy i ekscytację związaną z nadchodzącą wędrówką. „Samotnego wilka” czy jego skróliczoną wersję z Usagim mogę czytać bez przerwy –...
Wokół tytułu Batman/Spawn orbitują same kultowe satelity. Obu bohaterów ma swoich miłośników w naszym kraju, z tym że jedni ciągle dostają nowe ciasteczka do spałaszowania, a drudzy są całkowicie wygłodzeni. W środku same wielkie...
Był sobie Batman. Biegał uśmiechnięty po mieście w szaro-czarnym nietoperzym kostiumie. Występował w śmiesznym serialu, z wesołą melodią w czołówce (na, na, na, na… BATMAN!), posiadał masę wspaniałych gadżetów, w tym sprej na rekiny....
Mroczny Rycerz powrócił. Ponownie. Nie wiadomo po co, ale skoro tytuł sygnuje złote dziecko komiksów, jakim postrzegany jest przez wielu Frank Miller, to i tak znajdzie się rzesza fanów, która po niego sięgnie. Choćby...
Mawia się, że miłość jest ślepa. Dla Daredevila to powiedzenie nabiera dodatkowego znaczenia, bo Matt Murdock jest niewidomy. Będąc dzieckiem, stracił wzrok w wypadku, w którym zyskał też swoje moce. Czy radar, którym dysponuje,...
Dzień urodzin zawsze wprowadza mnie w depresyjny nastrój. Może dlatego, że przyszedłem na świat w listopadzie, gdy obumiera przyroda, dzień jest krótki i szybko robi się ciemno. Długie wieczory sprawiają, że często zaglądam w...
Mówi się, że „do trzech razy sztuka”, choć inne przysłowie głosi, że „nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki”. Z okazji Światowego Dnia Batmana, tymi dwoma przysłowiami chciałbym prześwietlić mój ulubiony cykl...
Egmont właśnie wznowił czwarty tom bestsellerowej serii Franka Millera o dobrze rozpoznawalnym tytule Sin City. Ten żółty drań. I co? W sumie to nic. Zakładam, że wszyscy, którzy w jakimkolwiek stopniu cenią sobie twórczość...
Są nazwiska, które sprawiają, że moje źrenice się rozszerzają, oddech spłyca, a tętno przyśpiesza. Jednym z nich jest bez wątpienia Frank Miller. Wystarczy, że je gdzieś wypatrzę, od razu wskakuję w wehikuł czasu i...











