Batman. Wojna cieni
W zasadzie to nie wiem, czemu to sobie robię. Nachodzi mnie czasem, aby poczytać jakieś przygody obrońcy Gotham, Batman. Wojna cieni do takiego czytania z doskoku zupełnie się nie nadaje. Chyba że ktoś lubi...
W zasadzie to nie wiem, czemu to sobie robię. Nachodzi mnie czasem, aby poczytać jakieś przygody obrońcy Gotham, Batman. Wojna cieni do takiego czytania z doskoku zupełnie się nie nadaje. Chyba że ktoś lubi...
Mój kolega stwierdził kiedyś, że czerwone samochody są najszybsze. Nie wiem czemu, ale mu wierzyłem. Od tamtej chwili szkarłat kojarzy mi się z dużą prędkością. Czy słusznie? Chyba tak. Czerwona smuga zwiastuje nadbiegnięcie jednego...
Szkarłatny sprinter powraca, a tym razem ma nie lada wyzwanie przed sobą (i nie jest to poprawienie czasu Eliuda Kipchoego na królewskim dystansie, z czym pewnie nie miałby kłopotu). Oczywiste jest, że w komiksie...