Komiks i my – recenzja trzech numerów: 1/2016, 2/2016, 1/2017
Komiks i my od początku wywoływał we mnie ambiwalentne uczucia. Nie rozumiałem dlaczego ktoś publikował bardzo dobre komiksy w towarzystwie innych, miernych i w dodatku zamieszczał tam jeszcze kiepską publicystykę. Uznałem jednak, że chcę...










