Gwiazda pustyni. Tom 1

Gwiazda pustyni. Tom 1

Gwiazda pustyni. Tom 1” to frankofoński western dobrze znany na naszym rynku. Album ukazał się w serii Mistrzowie Komiksu Egmontu już w 2002 roku. To było dawno, więc najwyższa pora na nowe wydanie — zwłaszcza że czeka na nas premierowy materiał. Marini ma w Polsce swoich fanów, co nie dziwi, bo jego ilustracje są przepiękne. W duecie z Desbergiem jest znany również ze Skorpiona (czwarty tom jeszcze przede mną, o trzecim przeczytacie tu – KLIK).

Ostatnie tchnienie Dzikiego Zachodu

„Starzejący się wojskowy coraz głębiej osiada za biurkiem w Ministerstwie Obrony. Daleko od wydarzeń w terenie, wydaje się bezpieczny, z dala od wszelkich zagrożeń. Pierwsza sekwencja komiksu, którą napotykamy, to płynne przejście między startem akcji a szkicem postaci. Ojciec nie jest zadowolony z wyboru swojej córki – trudno powiedzieć, że błogosławi jej małżeństwo. Raczej przewiduje jego rychły koniec. I rzeczywiście, związek kończy się, zanim pojawia się pierwszy kadr komiksu. Aż się chce powiedzieć: „A nie mówiłem!”

Gwiazda pustyni. Tom 1

Główny bohater czasy swojej świetności ma już za sobą, a jego nawyki i przyzwyczajenia budzą, powiedzmy, pewne wątpliwości. Wciąż jednak widać, że to twardy gość, a jego wygląd bez wątpienia wzorowany jest na Seanie Connerym, którego charyzma ma szerokie uznanie. Szkoda, że ta opowieść nie doczekała się ekranizacji — choć zawsze pozostaje komiks, pełen przyjemnych wizualnych skojarzeń. Zanim wątki obyczajowe rozkręcą się na tyle, by uznać „Gwiazdę pustyni” za pełną telenowelowych dramatów, Desberg sprawia, że odbiorca zaczyna szczerze współczuć głównemu bohaterowi. Żona i córka zostają bestialsko zamordowane.

Zemsta napędzana cierpieniem

Gdy śledczy niezbyt gorliwie podchodzą do sprawy, Matt Montgomery decyduje się sam ruszyć tropem morderców. Kieruje go tytułowa „gwiazda pustyni” – symbol wycięty na ciele jego córki. To, że budzi respekt i potrafi posługiwać się bronią, nie oznacza jednak, że łatwo odnajdzie się na Dzikim Zachodzie. Tym bardziej że akcja rozgrywa się w czasach budowy linii kolejowej, łączącej wschodnie i zachodnie wybrzeże. Kapitalnie i złowieszczo wypada spojrzenie w stronę zachodzącego słońca – cywilizacja kończy się na ostatniej stacji, dalej króluje bezwzględne prawo silniejszego.

Gwiazda pustyni. Tom 1

Gwiazda pustyni. Tom 1″ to pełnokrwista opowieść o zemście, rozgrywana w rytmie wystrzałów z pistoletów i zakurzonych uliczek Dzikiego Zachodu. Choć może nie jest to pojedynek w samo południe, klimat tamtych czasów czuć w każdej scenie, od brudnych Saloonów (które śmiało można by nazwać domami publicznymi) po odludne rancza. Marini wciąga nas w świat, gdzie jego ilustracje mówią więcej niż mogłyby długie, dwustronicowe opisy – wystarczy spojrzeć. Doskonale radzi sobie również z dynamiką scen akcji, rozgrywających się w przygaszonym świetle i ciemnych zakamarkach, oddając napięcie i grozę bez jednego zbędnego słowa.

Postęp jako nieproszony gość

Postęp nie zawsze witany jest z otwartymi ramionami – dla niektórych jest jak nieproszony gość. W świecie, gdzie ludzie rozszerzają swoje terytoria jak niepowstrzymane zielsko, zajmując każdy skrawek ziemi, postać Cauldraya nabiera niemal romantycznego wymiaru. Mimo swojego zepsucia i kierowania „Piekłami na Kołach” – objazdowymi domami publicznymi, które podążają za koleją – staje się kimś w rodzaju strażnika ostatnich dzikich ostępów. Broni ziem pokrytych pierwotną roślinnością, zamieszkiwanych przez majestatyczne zwierzęta i rdzenną ludność żyjącą w zgodzie z naturą. Jest brutalny, bezlitosny w swych metodach, a jego mroczne czyny są podszyte bolesnym cieniem traumatycznych przeżyć i relacji z ojcem, co dodaje jego motywacjom głębi i tragizmu.

Gwiazda pustyni. Tom 1

„Gwiazda pustyni. Tom 1” to album, który dostajemy w zbiorczym wydaniu, zawierającym pełną opowieść złożoną z dwóch oryginalnych zeszytów. To historia zemsty za zemstę, przeprowadzonej konsekwentnie od początku do końca, choć nie bez poważnych przeszkód. Główna zagadka zostaje rozwiązana, a temat cywilizacji wkraczającej na dzikie tereny wyczerpująco opowiedziany. Desberg, jednak, po latach zdecydował się powrócić do tej historii i stworzyć dalszy ciąg – tym razem z rysunkami Hugues’a Lubiano, a nie Enrico Mariniego. Jak to wypadło? Zapewne przekonamy się już wkrótce.

Scenarzysta: Stephen Desberg

Ilustrator: Enrico Marini

Tłumacz: Maria Mosiewicz

Wydawnictwo: Egmont

Seria: Gwiazda pustyni

Format: 216×285 mm

Liczba stron: 128

Oprawa: twarda

Druk: kolor

Egzemplarz udostępniony przez wydawnictwo

Share This: