W głowie Sherlocka Holmesa. Sprawa skandalicznego biletu 1/2

W głowie Shercloka Holmesa. Sprawa skandalicznego biletu 1/2

W głowie Sherlocka Holmesa. Sprawa skandalicznego biletu 1/2 to przepiękny komiks z przygodami najsławniejszego detektywa świata. A właściwie, jak wnioskować z tytułu połowa przygody. Na dokończenie sprawy przyjdzie trochę poczekać. Niemniej warto po ten komiks sięgnąć już teraz, nawet kosztem zawieszenia na klifie. Panowie Cyryl Liéron i Benoit Dahan stworzyli lekturę niezwykłą, czarującą i obezwładniającą.

Stary, dobry Holmes

Samego Scherlocka Holmesa raczej nikomu nie trzeba przedstawiać. Tę postać fikcyjną powołał do życia sir Arthur Conan Doyle. Od pojawienia się detektywa w Studium w szkarłacie w 1887 pojawiło się już wiele adaptacji, w tym komiksowych. Mniej lub bardziej nawiązujących do prozy sprzed lat. O, choćby Czwórka z Baker Street (więcej tu – klik) i Śledztwa Enoli Holmes (klik2).

Cyryl Liéron w definicjach nie kombinuje, bierze Sherlocka Holmesa takiego, jakiego stworzył go sir Arthur Conan Doyle, jak to można wyczytać z okładki. Jak to w przygodach sławnego detektywa bywa, do rozwiązania jest zawiła sprawa, którą i czytelnik, i sam bohater przyjmują z radością. Jak się nic nie dzieje, to człowiekowi tylko głupoty przychodzą do głowy, a tak jest na czym się skupić.

W głowie Shercloka Holmesa. Sprawa skandalicznego biletu 1/2

Wiadomo, że był geniuszem, ale jak myślał?

Sherlock Holmes nudzi się okropnie, brak bodźca do pracy sprawia, że jego głowie aż huczy. Na domiar złego, interesant, który zjawia się na jego progu, kierowany jest do doktora Watsona. Sławny detektyw zaczyna się interesować zdezorientowanym osobnikiem po fachu z jego przyjacielem. Zaczyna się proces, który wszyscy tak lubimy, a który obrazowany jest jako zbieranie, kompletowanie i układanie poszlak na poddaszu.

W komiksie Liéron i Dahana oprócz tego, że możemy przyglądać się mistrzowi w akcji, to przy okazji możemy zajrzeć do jego głowy. Literalnie. W ten to sposób obserwujemy chłodną, analityczną pracę od zewnątrz i od wewnątrz. Zbieranie poszlak, porządkowanie ich i wyciąganie (zdawałoby się łatwych) wniosków.

W głowie Shercloka Holmesa. Sprawa skandalicznego biletu 1/2

W głowie Sherlocka Holmesa – cudna przenośnia

Tak malowniczo wyprowadzona przenośnia jest przepięknie skonsumowana przez ilustratora. No cud, miód i orzeszki. Nie trzeba nawet otwierać tego komiksu, bo genialna realizacja widoczna już jest na wyciętej okładce. Na twardej oprawie widać sylwetkę Holmesa, przedstawioną jako wystylizowany budynek (oczywiście, z fajką). Przez otwór można zajrzeć do jego głowy, w której odbywa się ciężka, detektywistyczna praca zajmująca większą część wyklejki.

W głowie Sherlocka Holmesa. Sprawa skandalicznego biletu 1/2 zostało obleczone w przygaszone barwy, balansujące gdzieś przy definicjach sepii. Kartki komiksu wystylizowano na pożółkłe fotografie, czy stare, wielokrotnie czytane listy. Aby wsiąknąć kompletnie w klimat, trzeba się troszeczkę przebić. Na szczęście nie trwa to długo, ale bariera mała jest. Z tym że krucha niczym wafel ryżowy, bo komiks wciąga niczym chodzenie po bagnach.

W głowie Shercloka Holmesa. Sprawa skandalicznego biletu 1/2

Geniusz realizacyjny

Każda plansza to dzieło sztuki. Benoit Dahan włada bardzo przyjemną w odbiorze kreską, a kadry układane są w niezwykle wyrafinowany sposób. Poszczególne strony są przepięknie zaprojektowane, zwykłych, prostokątów, czy kwadratów jest bardzo mało. Co ciekawe, oko najpierw skupia się na poszczególnych klatkach, ale dopiero na koniec skupia się na pełnym obrazku. No, czad. Nie brakuje wpuszczania powietrza, a to za sprawą map Londynu, tych jest tu kilka. Od razu robi się sporo miejsca na kartkach, a oko czeku już na kolejną bombę.

Rozwiązanie skomplikowanych zagadek wymaga niekonwencjonalnego myślenia. Aby zobrazować procesy myślowe genialnego detektywa trzeba wyjść poza konwencjonalne metody. Postacie przełamują schematy pomiędzy poszczególnymi kadrami, pokazują szczegóły w sąsiadujących klatkach. Bywa, że komiks trzeba obrócić do góry nogami, aby go przeczytać, a w jednym miejscu trzeba nawet obejrzeć stronę pod światło. Genialne!

Jedyne czego mi brakuje, to dokończenia historii. Chciałbym drugi tom od razu, no ale trudno już. Poczekam. Trudne sprawy nie są przecież rozwiązywane od razu.

Scenarzysta: Cyryl Liéron

Ilustrator: Benoit Dahan

Wydawnictwo: Non Stop Comics

Seria: W głowie Sherlocka Holmesa

Format: 233×312 mm

Liczba stron: 48

Oprawa: twarda

Druk: kolor

Share This: