WKKM 67 – Marvel Knights Spider-Man – Jadowity

Nie minęło wiele czasu… w nasze ręce wpadł kolejny tom Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela, już 67 w zbiorze. Tym razem wydawnictwo Hachette zaserwowało nam bezpośrednią kontynuację tomu 62. Po tomiku Marvel Knights Spider-Man – Śmiertelna trwoga nastąpił Marvel Knights Spider-Man – Jadowity. Jak już pisałem w recenzji poprzedniej części tej historii, jakkolwiek nie zachwyciłby mnie ten komiks to wszystkie znaki na ziemi i niebie będą wskazywały na to, że ocena tych komiksów jako części kolekcji może być tylko jedna – nieskończenie negatywna. Dlaczego? O tym też już pisałem.

Całość serii o porwaniu cioci May składa się z 12 zeszytów, kto do jasnej cholery wpadł na pomysł podzielenia serii na trzy, zamiast dwóch części i wydanie tylko 2/3 całości… Fakt, że IMAG0304najprawdopodobniej nie otrzymamy zakończenia tej historii w ramach Kolekcji woła o pomstę do nieba. Tym bardziej, że cała opowieść Marka Millara jest na naprawdę wysokim poziomie, a całości dopełnia okrasa w postaci  ilustracji autorstwa Franka Cho i Terrego Dodsona. Druga część opowieści wprowadza nas głębiej w zagadkową sprawę zaginięcia cioci May. Peter Parker wraz z piękną małżonką Mary Jane są niestety bezradni. Pomimo że pomocy szukają dosłownie wszędzie, nikt nie jest w stanie im powiedzieć co dokładnie dzieje się z May, nawet sławny mistrz magii Dr Strange. Poza mocno trzymającym i zagadkowym wątkiem zaginięcia cioci, ten komiks oferuje nam kilka ciekawych wątków pobocznych, jak np. aukcja Venoma. Nie będę wdawał się w szczegóły ponieważ cześć z Was może być jeszcze przed lekturą tego albumu, ale zdradzę jedynie, że to co wydarzyło się w tym tomiku będzie miało spory wpływ na uniwersum Marvela, a bardzo duży na świat Spider-Mana.

Fabularnie komiks trzyma się na wysokim poziomie i nie miałbym czego się przyczepić gdyby nie zakończenie wątku z nagrodą za ujawnienie tożsamości Superbohatera z sąsiedztwa. To co się stało uważam za totalnie bezsensowne zakończenie, a kłamstwo, którym posłużył się Peter za głupie i niewiarygodne. Jamson przecież w kilka minut może dowiedzieć się, że Parker go okłamał i co wtedy z kasą którą mu wręczył? Może ten wątek został rozwinięty w zakończeniu, ale tego się nie dowiem, a przynajmniej nie z WKKM.

IMAG0305

Ilustracje do tego komiksu nie odstają poziomem od historii, dynamika akcji, kolorystyka i mimka postaci są moim zdaniem świetne. Cho i Dodson odwalili kawał dobrej roboty, szczególnie w kadrach, w których bawili się grą światła i cieni.

IMAG0302
Naprawdę wielka szkoda, że nie zanosi się na zakończenie tej historii w ramach Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela. Oczywiście póki nie ukaże się ostatni tom kolekcji możemy żyć w nadziei, że jednak otrzymamy finał opowieści, lecz fakt, że zakończenie nie pojawiło jak dotąd w żadnym kraju, w który wydawana jest Kolekcja nie napawa optymizmem. Mimo wszystko warto było sięgnąć po tę opowieść, zakończenie po prostu trzeba doczytać z innego źródła.
Paweł Warowny

e-legion-logo-3-bez-bia-C5-82ego-pola-Ps. Niedawno w sieci pojawiła się informacja uzyskana z infolinii Hachette o wyczerpaniu zapasów tomów archiwalnych #1-#30, jeśli w kolekcji macie braki mieszczące się właśnie w tych numerach zgłoście się do Marcina z e-legion.pl, jeśli nie ma ich na stanie, na pewno będzie w stanie je dla Was zdobyć w przystępnej cenie.

Share This: