Kapitan Ameryka – skarbonka
Chyba każdy z nas miał w swoim życiu świnkę skarbonkę, do której pieczołowicie chował swoje pieniążki. Przyznam się szczerze, że sam nigdy nie byłem oszczędnym człowiekiem, a forsa nie potrafiła się przy mnie trzymać zbyt długo – ot, lubię przyjemności. Mam nadzieję, że teraz – w podeszłym wieku 26 lat – nauczę się odkładać co nieco grosza. Zwłaszcza, że za sprawą sklepu pinkponk.me trafiła do mnie naprawdę wyjątkowa skarbonka w kształcie Kapitana Ameryki. Jest tak fajna, że muszę się nią pochwalić na łamach bloga.
Skarbonka, w kształcie popiersia pierwszego z Avengers, ma 22 centymetry wysokości i prezentuje się naprawdę zacnie. Na pierwszy rzut oka można ją pomylić z figurką kolekcjonerską. Zresztą, jak wczoraj podesłałem kilku znajomym fotkę wykonaną telefonem, to myśleli, że kupiłem sobie statuę.
Kapitan wykonany jest z gumowatego tworzywa – całkiem przyjemnego w dotyku i co ważne – odpornego na wyginanie. Nie powinniśmy się obawiać, że przy mocniejszym chwycie (np. przy wyszarpywaniu ostatnich groszy na promocje komiksowe!) ją uszkodzimy. Jest trwała i solidna, poza tym jej nawierzchnia nie jest śliska, więc nie wypadnie z rąk.
Całość jest bardzo starannie pomalowana, krawędzie są dobrze zachowane, nie brakuje detali – np. w postaci wyciętych pasków, dzięki którym zbroja wygląda dużo ciekawiej.
Warto w tym miejscu podkreślić, że jest to produkt jak najbardziej oryginalny i stworzony na podstawie licencji od Marvela przez firmę Semic.
Na szczególną uwagę zasługuje także sama przesyłka od chłopaków z pinkponk.me. W środku, oprócz figurki, znalazłem list od sklepu i wlepki z ich logiem (a także bonusowy, przydatny notatnik!) Te kilka miłych słów sprawiło, że poczułem się wyjątkowo. A, zapomniałbym, spójrzcie jak bezpiecznie zapakowany był Kapitan. Nie ma mowy o żadnym uszkodzeniu podczas transportu.
Mój nowy nabytek, to przede wszystkim skarbonka. Sprawdźmy więc, jak spełnia się w swojej roli. Wrzutnię na pieniądze ma wyciętą w swojej tarczy na plecach.
Banknoty wystarczy złożyć na cztery, by bezproblemowo się do niej zmieściły.
A co z wyjmowaniem naszych oszczędności? Na szczęście nie musimy rozbrajać Mściciela, by się do nich dostać. Od spodu znajduje się specjalny otwór. Nie byłoby w tym nic wyjątkowego, gdyby nie to, że zamiast prostej gumowej zaślepki, mamy tam wygodny, odkręcany korek. Do samej gotówki też łatwo się dostać, bo bez problemu zmieścimy w nim swoje palce (no chyba, że ktoś ma łapska jak The Thing).
Sama skarbonka fenomenalnie prezentuje się na półce. Jeszcze wczoraj umieściłem ją przy swojej kolekcji komiksów. Tylko spójrzcie:
Są powody do radości! Swoją drogą, obiecałem sobie, że z każdego większego przypływu gotówki, część będzie trafiała do Kapitana. Może w ten sposób uzbieram na nową szafę na komiksy 🙂
Jeśli jesteście zainteresowani kupnem tej skarbonki, możecie ją znaleźć TUTAJ. Chłopaki z pinkponk.me mają w swojej ofercie również model w wersji Iron Man. Wygląda tak:
A według ich zapowiedzi, do oferty w czerwcu dołączy jeszcze Deadpool.
Avengersową skarbonkę polecam wszystkim, niezależnie od wieku. Według mnie, to jeden z ciekawszych pomysłów na prezent. W prosty sposób sprawicie radość każdemu z fanów, niezależnie od tego, czy należy do tych oszczędnych.
Mariusz Basaj
PS. Dziękujemy sklepowi pinkponk.me za udostępnienie egzemplarza do recenzji.