DC Compact. Batman. Rok pierwszy
Nadal uważam, że jeśli ktoś miałby przeczytać tylko jeden komiks z Batmanem, to musiałby to być „Zabójczy żart” (zajrzyjcie tu – klik). Niemniej, rozpoczęcie przygody z bohaterem od jego genezy ma w sobie dużo uroku. Zatem równie dobrze przygodę z Batmanem w wersji budżetowo atrakcyjnej można zacząć od tego komiksu: „DC Compact. Batman. Rok pierwszy”.


Co w artykule?
Dlaczego warto zacząć od „Roku pierwszego”
W połowie lat 80. DC rozwałkowało swoje uniwersum komiksowe „Kryzysem na Nieskończonych Ziemiach”. Niby miało to być zrobienie porządku z seriami, ale w całości nie zadziałało. Superman dostał nową genezę, ale Batman tak naprawdę tylko lifting. Tyle że duet Miller/Mazzucchelli, który zadziałał w opowiedzeniu tej historii, zrobił niesamowitą robotę. Nasączoną mrokiem i gangsterskim klimatem.


W trakcie wydania „Roku pierwszego” Batman pojawiał się w komiksach już prawie 50 lat, co oczywiście dla kogoś chcącego zacząć czytać historie z tym bohaterem motywująco nie działało. Co prawda są wariaci, a ja jestem jednym z nich, którzy lubią być wrzuceni na głęboką wodę, bez zbędnego wprowadzania, ale samo czytanie od początku nadal jest dla mnie atrakcyjne. Jedynka na okładce i znany bohater to mieszanka działająca jak magnes.
Frank Miller w gazie
Frank Miller przed „Rokiem pierwszym” już odpowiednio się rozgrzał. Zdążył opowiedzieć „Powrót Mrocznego Rycerza”, opowieść o podstarzałym Batmanie. Postawił też z Davidem Mazzucchellim kropkę nad „i” w budowaniu mitologii Daredevila po czerwonej stronie mocy. Tylko szaleniec podjąłby się opowiedzenia genezy Batmana, ale nie wyobrażam sobie lepszego duetu do tego zadania.


Czteroczęściowa opowieść o początkach Batmana świetnie pokazuje mroczne Gotham i skorumpowaną policję. W tej historii jest dużo klimatu noir i choć niby to opowieść o superbohaterze, to jednak show kradnie ktoś inny. Miasto pochłania swoją ciemnością i zgnilizną, przytłacza, spowija cieniem i przenika do kości swoją wilgocią.
Jim Gordon w akcji
No i na scenę wchodzi też ktoś inny. Do miasta przyjeżdża Jim Gordon, a scenariusz skupia się w dużej mierze na jego powolnym zdobywaniu pola. Zepsucie i korupcja zaczynają być wypychane przez krystaliczne ideały. Aby opowieść była realna, nie jest tak, że Batman od razu rozwala wszystkich bandziorów napotkanych na drodze, bo zbiera cięgi, a pierwszy „kostium” okazuje się nieudany.
No i Gordon drogę do krystaliczności musi sobie wypracować, bo zdarza mu się zbaczać na boki, przez co możliwe jest znalezienie na niego haka. Niemniej pokazuje charakter i wybiera ścieżkę dobra, przez co układ sił w mieście zostaje zmieniony. Po pierwsze przez dobrego glinę, po drugie przez zamaskowanego mściciela.


Aha, przy okazji poznacie też Selinę Kyle, i to zanim założy na siebie kostium Catwoman. Ale z nią sprawa jest skomplikowana, bo od samego początku nie można jej sklasyfikować jednoznacznie po żadnej ze stron. Co oczywiście dodaje opowieści kolorytu.
DC Compact – mały format, wielkie opowieści
DC Compact to seria o małym formacie, ale w jej ramach pojawiają się największe opowieści, do których „Batman. Rok pierwszy” z pewnością się zalicza. Pewnie można by się zastanawiać, co między „Strażnikami”, „V jak Vendetta” czy „Zabójczym żartem” robi „Lobo. Portret bękarta”, ale przecież jest to niezwykle popularny komiks, coby nie powiedzieć, że kultowy.
Kolekcjonerzy komiksów raczej mają już te tytuły w swoich zbiorach, ale gdybym miał czytać je po raz pierwszy, to chciałbym to robić właśnie na takim papierze. Nie lśniącym, kredowym, tylko na dobrej jakości offsecie. Świetnie wyglądają na nim wszystkie te przytłumione barwy i brunatne tonacje. Syf zgniłego miasta nie powinien lśnić i rozbrzmiewać w kolorowym wirze, a ledwie rozświetlać zanurzone we mgle ciasne uliczki. Jeśli nie czytaliście jeszcze „Roku pierwszego”, to śmiało częstujcie się wersją DC Compact. Smacznego!
Scenarzysta: Frank Miller
Ilustrator: David Mazzucchelli
Tłumacz: Tomasz Sidorkiewicz
Wydawca: Egmont
Seria: DC Compact
Druk: Kolor
Oprawa: Miękka
Format: 142×216 mm
Liczba Stron: 112
Egzemplarz udostępniony przez wydawnictwo










