Otagowano: superbohaterowie
Na początku byłem zajarany, gdy zobaczyłem, że obok „Nightwinga” Tom Taylor zabrał się też za drużynę prowadzoną przez Dicka Graysona. Po lekturze „Czasu Tytanów” – w połowie poświęconego właśnie im – mój entuzjazm trochę...
Na żadnych kalesoniarzy nie czekam tak, jak na Nightwinga. Oczekiwanie osłodziłem sobie Rycerzem w Blüdhaven (78. tomem kolekcji Hachette) oraz Zaginionym wesołym miasteczkiem – powieścią graficzną dla nastolatków. W końcu wpadł mi w ręce...
„Batman. Detektyw Mroczny Rycerz” to arcyciekawy tom kolekcji DC od Hachette. Detektywistyczne treści oryginalnych, postkryzysowych zeszytów Detective Comics #569–574 oraz czarno-białego epizodu z Gotham Knights #25 jak najbardziej do mnie trafiają — ale to...
W oczekiwaniu na trzeci tom Nightwinga od Toma Taylora (mam szczerą nadzieję, że już do mnie leci – i to w asyście całej ekipy Tytanów), postanowiłem zaspokoić głód Graysona sięgając po coś lżejszego, choć...
Co jest lepsze od jednego superbohatera? Kilku bohaterów – no przecież! Kalesoniarze po wszystkich stronach mocy wpadają na siebie od niepamiętnych czasów. Czasem dochodzi do konfliktów, a czasem do przymierza, by wspólnie stawić czoła...
Od ciosu w mordę. Tak mógłby zaczynać się każdy komiks rozgrywany w Gotham (a już każdy sam powinien mieć przygotowany soundtrack, najlepiej w postaci „Vulgar Display of Power” – Pantery). Oczywiście. Śmiałość duetu Sale-Loeb...
„Rogue Sun. Kataklizm” to pierwszy tom nowej serii superbohaterskiej, która wpisuje się w uniwersum Massive-Verse. Osobiście z pewną rezerwą podchodzę do kolejnych nowości w temacie „kalesoniarzy” — przez dekady powstało już niemal wszystko, a...
Nie należę do zwolenników Halloween – zabawy wywodzącej się prawdopodobnie z obrzędów celtyckich. Zwłaszcza przebieranie dzieci za potwory to coś, co do mnie nie przemawia. W moim sceptycyzmie utwierdza mnie historia Archiego Goodwina, który...
Moja relacja ze współczesnym Batmanem została porządnie nadszarpnięta. Zarówno przez Tyniona, jak i (a może nawet przede wszystkim) Williamsona. Postanowiłem do Batjaskini przez jakiś czas nie wchodzić, ale gdy zobaczyłem, że stery przejął Chip...
Z przyjemnością usiadłem do kontynuacji Nightwinga pisanego przez Toma Taylora. Po bardzo przyjemnym Skoku w światło (więcej tu – klik) wjeżdża Nightwing. Bitwa o serce Blüdhaven niesiony na tej samej fali frajdy, luzu, miłości...