Jednak Peter Parker!
Odkąd świat obiegła wieść o tym, że Sony dogadało się z Marvelem w kwestii kolejnych filmów, rozbrzmiewały dyskusje nad tym, jakiego Pająka zobaczymy w akcji. Przeróżne osoby docierały do „dość wiarygodnych źródeł”, serwując nam przecieki typu: „to nie Peter będzie Spider-Manem”, „zobaczymy dorosłego bohatera”, „nie będzie trzeciego filmowego originu”. W końcu głos w tej sprawie zabrał Kevin Feige (szef Marvel’s Studios) i oznajmił dobrą wiadomość. Peter Parker wraca na ekrany kin i… do szkoły. Serio.
– Jeszcze nie wiemy w jakim wieku wybierzemy aktora, ale filmowy Peter Parker będzie miał 15-16 – mówił Feige podczas rozmowy z Collidor. Czy takie założenie przełoży się na wybór młodszego aktora? Jak pamiętamy, Tobey Maguire miał 25 lat, a Andrew Garfield 29 kiedy po raz pierwszy wcielali się w rolę Pająka, a obaj grali nastolatków.
– Chcemy osadzić fabułę w czasach, kiedy bohater chodził do liceum. Dlaczego? Mimo, że do tej pory ukazało się aż 5 filmów, to ciągle pominięto wiele ważnych rzeczy z komiksów. Nie chodzi tylko o złoczyńców czy poboczne postacie, ale również o samego Petera – mówił szef studia Marvela. Podkreślił także, że filmowcy mocno wyeksponują kwestię młodego wieku bohatera, zwłaszcza że resztę dużych graczy z MCU stanowią osoby dorosłe.
Feige nie odniósł się jednak do kwestii rzekomego pojawienia się Pajaką w przyszłorocznym Civil War, ale skoro Peter ma być nastolatkiem, to chyba nie możemy liczyć na nic więcej niż cameo.
W rozwinięciu postu znajdziecie film z wywiadu.
Źródło: klik