Róża. Nie śpij już. Tom 1 – stara bajka w nowym wykonaniu

Róża. Nie śpij już. Tom 1

Róża. Nie śpij już. Tom 1 to komiksowa reinterpretacja klasycznej baśni o śpiącej królewnie, przyjmując za punkt wyjścia założenie, że tym razem nie wszystko poszło zgodnie z planem. Może i szczęśliwe zakończenie kiedyś się znajdzie, na razie są ważniejsze sprawy do rozwiązania.

Stara bajka w nowym wykonaniu

Z komiksu Róża. Nie śpij już wynika, że znana bajka, opowiedziana setki milionów razy została zdarta już do samego dna. Bohaterka bierze sprawy we własne ręcę, narratorowi przewiduje okrutny los i nie dość, że sięga do wersji najbliższej starym podaniom, którą przytaczają bracia Grimm, to jeszcze dorzuca kilka pikantnych i okrutnych szczegółów, czyniąc ją jeszcze brutalniejszą. Tu nie ma blichtru, lśniących sukni, szczęścia wymalowanego na twarzach dworzan. Jest stary, najeżony ostrymi kolcami krzew, krew leje się litrami, a czary albo się nie udają , albo wymagają ofiary. Polski tytuł ładnie współgra z oryginalnym, tworząc imię bohaterki baśni, czyli Briar Rose, tłumaczone jako dzika róża.

Róża. Nie śpij już. Tom 1

A niech sobie śpi

W wersji napisanej przez Cantwella nikt się nie pofatygował, aby obudzić śpiącą królewnę. Królewicz, a i owszem. Zjawił się, ale za namową jednej z tzw. wróżek, pozwolił Róży dalej spać, co nie oznacza, że nie skonsumował małżeństwa i nie objął władzy nad królestwem. Mija sto lat, dawna potęga obraca się w ruinę, a grobowiec zostaje splądrowany przez złodzieja, który po zebraniu łupów, tak na odchodne obdarza królewnę pocałunkiem. Stuletnie zwłoki budzą się do życia, wśród krzyków i wymiotowania. Otwierają się wrota do przygody, w świecie dużo się zmieniło, ale jedno jest pewne. Ktoś zapłaci za to, że ta opowieść nie zakończyła się dużo wcześniej.

Rozbudowany świat fantasy i bajka dla dorosłych

Światu wykreowanemu przez Cantwella bliżej do świata fantasy, w którym trwa brutalna walka o władzę, niż do bajeczki dla dzieci. Co prawda zdarza się, że niektóre postacie bluzgają tylko po to, by sprawiać wrażenie dojrzałości, a w sumie obeszłoby się bez tego, ale reszta sprawia pozytywne wrażenie urealnionej, współczesnej opowieści. Trakty są niebezpieczne, nikt nie podaje wody za darmo, trzeba strzec się handlarzy ludzkim ciałem, zamieszkujące lasy gnomy są wredne i za swoje prace żądają zapłaty, a straże zamku po usłyszeniu wiadomości, że oto wróciła ich królowa, reagują śmiechem i wylaniem nieczystości na stojących przy bramie gości.

Róża. Nie śpij już. Tom 1

W grupie raźniej

Róża nie działa sama, po przebudzeniu i oswobodzeniu się z więzienia wpada w kłopoty, ale pomaga jej niebiesko skóra wojowniczka z północy, która nazywa się Pająkiem. Do drużyny dołącza jeszcze Roop, chłopak jest ostatnim potomkiem jednej z matek chrzestnych i ostatnią wiedźmą, dość nieporadnie prowadzącym negocjacje, przez co przepada drogocenny miecz oraz nie do końca władającym nekromancją, choć czar koniec końców udaje się rzucić.

Śliczna róża

Róża. Nie śpij już. Tom 1 to bardzo ładny komiks, z dobrze dobraną paletą barw i przyjemnie wykonanym kolorowaniem. Rzadko widuję, aby ktoś tak doskonale pokazał księżyc w nowiu, bo przez ciemną stronę gwiazdy nie powinny być widoczne. Kreska Garcii sprawia co prawda momentami wrażenie szkicowości i lekkiego niedopracowania, ale nie przeszkadza to w odbiorze grafik, które cieszą oko. Moja ulubiona plansza to ta, na której jeden w mrocznych wojowników ostatniej matki chrzestnej rozsmarowuje gnoma na pniu drzewa. Może i sadystycznie, ale wrednej cholerze się należało.

Róża. Nie śpij już. Tom 1

Nowych wersji klasycznych baśni było już kilka, bo jest nią, chociażby Shrek, a w czwartej części Fiona też musiała uratować się sama. Może powstrzymałbym hura optymizm, nazywając komiks Róża. Nie śpij już najlepszą z nich, ale w sumie lepsza nie przychodzi mi teraz do głowy. Tak czy inaczej dostaliśmy cztery zeszyty serii, którą z chęcią będę czytał dalej, nawet tylko po to, by zemsta się dokonała, a to zawsze jest satysfakcjonujące.

Scenarzysta:Christopher Cantwell

Ilustrator: German Garcia

Kolory: Matheus Lopes

Tłumaczenie: Paulina Braiter

Wydawnictwo: Nagle Comics

Seria: Róża

Format: 170×260 mm

Liczba stron: 128

Oprawa: miękka

Druk: kolor

Share This: