Czerwona róża – kobieca twarz socjalizmu XX wieku
Zacznę z grubej rury. To najtrudniejsza recenzja, jaką przyszło mi napisać. Miałam do niej kilka podejść. Bałam się. Tak po prostu, po ludzku się bałam. Że coś chlapnę i ktoś (całkiem słusznie) zarzuci mi...