Poza wspieraniem rozwoju polskiego komiksu i kultury czytania komiksów, redakcja naszego bloga postawiła sobie za cel walkę z piractwem. Wszystkie recenzje jakie możecie znaleźć na łamach naszego serwisu powstały po lekturach komiksów pozyskanych z legalnych źródeł. Nawet w dobie internetu legalna kultura powinna być jedynym wyborem.
Legalna kultura to szansa dla twórców
Cenimy autorów, dzięki którym nasze hobby ciągle się rozwija i uważamy, że zasługują oni na odpowiednie wynagrodzenie za swoją pracę. Bez naszego wsparcia – przede wszystkim finansowego – artyści komiksowi nie będą w stanie tworzyć tego, co tak bardzo lubimy. Będą mogli jedynie rysować/pisać poświęcając na to własny czas wolny, co w wielu przypadkach jest trudne lub nawet niemożliwe. Tworzenie jednak komiksów w ramach pracy i uczynienie z tego (głównego) źródła utrzymania to już całkiem inna bajka. Legalna kultura (nie tylko komiksowa) to podstawowa szansa dla artystów na pełniejsze poświęcenie się działalności twórczej. Od profesjonalistów mamy prawo oczekiwać więcej niż od pasjonatów. Każda cegiełka dołożona do profesjonalizacji polskiego rynku komiksowego przełoży się na zwiększenie jakości kupowanych przez nas finalnie produktów.
Legalna kultura to szansa dla nas – komiksomaniaków
Korzystając z nielegalnych źródeł mocno zaburzamy proces przekształcania się artystycznych zainteresowań w zawód. Mącimy w naturalnej dynamice rynku, odbieramy najpoczytniejszym pozycjom zasłużone im miejsce w sferze komercyjnej, będącej przecież odzwierciedleniem naszych – czytelników – gustów. Z kolei artyści mniej znani lub twórcy albumów plasujących się we wszelkiego rodzaju niszach mogą nie być w stanie w ogóle zarabiać na swoich pracach. Czasem wręcz zmuszeni są do nich dokładać, co zdecydowanie działa demotywująco. Pełnokrwisty, zróżnicowany rynek komiksowy w Polsce, z szerokim wyborem zarówno mainstreamowych, jak i całkiem undergroundowych pozycji rodzimych oraz zagranicznych, może nam zagwarantować tylko legalna kultura i musimy wobec niej przyjąć odpowiednią postawę. Inaczej będziemy skazani na intuicję wydawców, którzy z kolei będą bazować na fałszywych danych. Żaden komiks przeczytany nielegalnie nie stanowi informacji zwrotnej dla twórcy czy wydawcy.
Informacją zwrotną na temat dzieła jest jego zakup. To, co podoba się czytelnikom, powinno być kupowane. Mówimy stanowcze nie wszelkiego rodzaju skanlacjom komiksów, pirackim grom oraz oglądaniu komiksowych filmów i seriali z innych źródeł niż legalne. Piractwa nie usprawiedliwia ani brak dostępności tłumaczenia, ani fakt, że twórca już zarobił na dziele górę złota i zdobył rzeszę fanów – wynagrodzenie wciąż należy się twórcy, niezależnie od skali popularności. Właśnie dlatego postanowiliśmy wesprzeć kampanię społeczną promującą ideę Legalnej Kultury. Więcej na temat walki z piractwem i promocji pozyskiwania dzieł kultury wyłącznie z legalnych źródeł znajdziecie na stronie fundacji: Legalna Kultura.