Otagowano: kolekcja Hachette
Pierwszą dwudziestkę kolekcji Hachette zamyka Marvel Origins. Thor 4. Album zawiera przygody, które wcześniej (czyli w 1964) ukazały się w magazynie Journey into Mystery #106-110. Kolejne przygody Co w środku? Ano kolejne przygody marvelowego...
Na wczesne przygody człowieka z żelaza trzeba patrzeć z lekkim przymrużeniem oka. Marvel Origins. Iron Man 3 to napędzana akcją i pojedynkami karuzela, ale „cudowne tranzystory” jednak nie robią wielkiego wrażenia. Przestarzała „nowoczesna” technologia,...
Marvel Origins. Daredevil 1. Tom 18 przynosi pięć pierwszych zeszytów z przygodami mojego ulubionego superbohatera. Człowiek bez strachu kojarzy mi się z gangsterskim klimatem, niezwykłymi supermocami (bo jego największym atutem jest jego wada), oraz...
Marvel Origins. Fantastyczna Czwórka 6 zawiera kolejną dawkę przygód pierwszej rodziny Marvela, które oryginalnie ukazały się w Fantastic Four w zeszytach od 24 do 28 (marzec-lipiec 1964). We flagowym tytule, nad którym pracowały dwie...
„Mój młot nie zna krzty litości”. Tak do Heimdalla krzyczy złotowłosy bóg piorunów z tylnej okładki Marvel Origins. Thor 3, albumu zawierającego kolejną dawkę jego przygód, które oryginalnie zostały wydane w 1964 roku w...
Marvel Origins. Iron Man 2 to następny tom z przygodami złotego mściciela. Album zawiera oryginalne zeszyty Tales of Suspense #47-53, przynosi mały legion międzynarodowych przestępców i jedną, bardzo ważną zmianę, jeżeli chodzi o zbroję,...
W 1963 wagonik z superbohaterami rozpędzał się coraz bardziej. Marvel Origins. Fantastyczna Czwórka 5 to kolejne przygody pierwszej komiksowej rodziny z oryginalnych zeszytów serii od #19 do #23. Produkcja każdego numeru zakładała zamkniętą przygodę,...
Czytałem The Amazing Spider-Man tak, jak wychodził u nas w latach 90., czyli w okolicach numeru 300. Nie było wyboru, początku serii przeczytać się nie dało. Poza tym jakoś szczególnie mnie tam nigdy nie...
Bywa, że światu (w rozumieniu twórców zza oceanu — Stanom Zjednoczonym) zagraża ogromne niebezpieczeństwo, z którym jeden, czy dwóch bohaterów sobie nie poradzi. Marvel Origins. Avengers 1 to album, w którym przeczytać można pierwsze...
Thor nigdy jakoś specjalnie mnie nie interesował. Zbyt potężny, zbyt uśmiechnięty, zbyt niedostępny, bo komiksów z nim w roli głównej to drzewiej nie bywało. No może poza jednym Mega Marvelem. Niemniej jego początkowe przygody...