Otagowano: wilczy artykuł
S/N to zbiór krótkich, najczęściej jednoplanszowych komiksów składających się z kilku kadrów. Najczęściej czterech, ale bywa i mniej, i więcej. Jak głosi informacja o tym zbiorku z internetu, Michał Rzecznik wyrusza na poszukiwanie najzabawniejszych...
Robin Recht zachwycił mnie w spin-offie Thorgala. Żegnaj Aaricio (więcej tu – klik). Okazało się, że na kupce wstydu czeka na mnie inny komiks, z ilustracjami tego artysty, więc grzechem byłoby nie skorzystać. Elryk....
Samotny wilk i szczenię. Tom 2 to kolejna porcja samurajskich opowieści w nowej wersji od Hanami. Z ładną okładką, w większym formacie i o większej objętości. Bardzo mnie to cieszy, bo ten komiks jest...
Wydział 7. Wilki. Zeszyt 10 to zjawisko na naszej scenie komiksowej. Regularnych zeszytówek jest jak u nas na lekarstwo, choć w zeszłym roku wykwitły dwa nowe kwiatuszki w postaci Ćmy i Mięcha. Amerykański format...
Czy dzisiaj zawyją do księżyca w pełni? Czy lepiej nie wybierać się do lasu, gdy się ma na sobie czerwony płaszczyk? Czy bardziej trzeba uważać na watahę, czy samotne osobniki? A może trzeba wreszcie...
Jest środek lata, więc z przewrotnością godną typowego Janusza Polaka tęsknię już za zimą. Co prawda uciążliwych upałów zbyt dużo nie było, ale to, co odległe i w danej chwili nie dotyczy, wydaje się...
Od jakiegoś czasu w pełnie księżyca zostawiam na bieżąco wychodzące komiksy na rzecz archiwalnych, w których tytule pojawiały się wilki. Na dodatek, dzisiaj zaliczyliśmy częściowe zjawisko krwawego księżyca (spokojnie, nic nie przegapiliście – nie...
Zdarza się, że w poszukiwaniu wilczych komiksów zaglądam do antykwariatów i wydobywam spod ziemi perełki sprzed lat. Tetfol. 1. Syn Wilka to przykład takiej pracy archeologicznej. Pegasus wleciał na polski rynek w ciekawym momencie...
A gdyby podróże w czasie były możliwe, to czy byśmy o tym się dowiedzieli? Zapewne osoby przenoszące się to tu, to tam miałyby wpływ na przebieg historii i wcale by jej nie zmieniały, tylko...
Błękitna jaszczurka. 4. Uśmiech wilka to komiks, który oddziałuje na czytelnika dwoma środkami. Uspokajającymi i przerażającymi, chyba tylko po to, aby jeszcze bardziej spotęgować grozę. Uśpić czujność odbiorcy, ukołysać, a wtedy zupełnie z zaskoczenia...