Benedykt Dampc vs Pogromca Pornografów
Odpowiedzi na pierwsze pytanie nie znam, zbyt dużo czasu poświęcam komiksom, aby śledzić poczynania w innych dziedzinach… po prostu dziedzinach. Odpowiedź na drugie pytanie jest za to bardzo prosta. Branża porno zagości na kilka chwil w Czasie na komiks, a to za sprawą najnowszego, tak nowego, że jeszcze nie miał oficjalnej premiery, komiksu Benedykt Dampc vs Pogromca Pornografów! Wielce intrygujący tytuł nieprawdaż?
Komiks, o którym mowa powstał za sprawą spółki Jerzy Szyłak – Maciej Pałka. Jest to dość krótka satyra ukazująca historię pewnego detektywa, który otrzymuje
Skoro jesteśmy już przy pracy Maćka Pałki wypada mi go bardzo pochwalić. Nie będę ukrywał, że nie zawsze podoba mi się jego niechlujny, groteskowy styl, jednak w tym przypadku (i jest to już drugi po Hermie św. Zygmunta) jego ilustracje są dopasowane do scenariusza wprost idealnie. Maciej gra kreską nie gorzej niż Jerzy słowem, genialnie oddaje w kadrach to co wymyślił scenarzysta. Szczególnie przypadły mi do gustu kadry ilustrujące plan Benedykta, o tym jak pojmać PP. Nie przeszkadza tu również brak kolorów, klimat satyrycznej, pulpowej publikacji bardzo dobrze pasuje do czarno-białych, trochę chaotycznych ilustracji Macieja.
W efekcie połączenia pracy dwóch niezwykłych dżentelmenów otrzymujemy bardzo lekką, zabawną i trochę groteskową opowieść o Pogromcy Pornografów. Warto sięgnąć po ten komiks nawet choćby dla tych kilku żartów, przy których każdy szczerze się uśmiechnie.