Otagowano: komiks amerykański
Wiedźmin. Ballada o dwóch wilkach to gratka dla wielbicieli jednego z najpopularniejszych bohaterów polskiej fantastyki, Geralta z Rivii. Co najważniejsze, nawet mając mgliste, niczym październikowe poranki, pojęcie o siwowłosym łowcy potworów spokojnie można zasiąść...
Pierwszą dwudziestkę kolekcji Hachette zamyka Marvel Origins. Thor 4. Album zawiera przygody, które wcześniej (czyli w 1964) ukazały się w magazynie Journey into Mystery #106-110. Kolejne przygody Co w środku? Ano kolejne przygody marvelowego...
Sandman. Koniec Światów to jeden z tych tomów, w których tytułowy Władca snów pojawią się raczej okazyjnie, a całość ma swego rodzaju antologiczny charakter, być może najsilniej zaznaczony spośród dotychczas wydanych zbiorów. Ów Koniec...
Na wczesne przygody człowieka z żelaza trzeba patrzeć z lekkim przymrużeniem oka. Marvel Origins. Iron Man 3 to napędzana akcją i pojedynkami karuzela, ale „cudowne tranzystory” jednak nie robią wielkiego wrażenia. Przestarzała „nowoczesna” technologia,...
Szumowina. Goldenbrowneye to finał opowieści o Erniem Rayu Clementinie, uzależnionym od heroiny wyrzutku społecznym, który przez przypadek wstrzyknął sobie do krwiobiegu formułę, która uczyniła go superszpiegiem. Dysponuje dość ciekawymi i potężnymi supermocami, ale może...
Marvel Origins. Daredevil 1. Tom 18 przynosi pięć pierwszych zeszytów z przygodami mojego ulubionego superbohatera. Człowiek bez strachu kojarzy mi się z gangsterskim klimatem, niezwykłymi supermocami (bo jego największym atutem jest jego wada), oraz...
Wśród komiksów o superbohaterach można wyróżnić takie, w których główne postacie wypinają idealne, opięte klaty i stoją na straży cnót i ideałów. W ich cieniu znajduje się grono nieszczęśników po dekonstrukcji, którzy na własnej...
Znajdujemy ich gdy są już martwi. Księga III. Dusza to ostatni tom serii sci-fi napisanej przez Ala Ewinga i olśniewająco zilustrowanej przez Simone Di Meo. Tu kończy się podróż albo dopiero zaczyna. Zależy jak...
Ten komiks, a jednocześnie ta seria z Sandman Uniwersum kończy się takimi słowami: „Dawno temu żył sobie chłopiec, niejaki Timothy Hunter. Sprawiał wrażenie zupełnie zwyczajnego, tyle że… jedno w nim było niezwykłe. Magia”. I...
Fukushima to komiks, na który czekałem z niemałą niecierpliwością i po którym wiele sobie obiecywałem. W sumie głównie przez tematykę, bo ten album tworzy klamrę z genialną Bombą (więcej tu – klik), która również...