Otagowano: kolekcja Hachette
Thorgal. Łucznicy to pierwszy tom serii o Synu Gwiazd, jaki przeczytałem w życiu, więc jest dla mnie albumem szczególnym. Maglowałem go niezliczoną ilość razy, jestem przekonany, że coś koło pięćdziesiątki. Dostałem go w prezencie,...
Z tym tomem mam takie wspomnienie. Przez kiepską dystrybucję do kiosku w mojej okolicy komiksy trafiały wybiórczo, a Thorgal. Alinoe nie trafił nawet do sąsiednich rejonów. Kuzyn, z którym pożyczaliśmy sobie brakujące odcinki, też...
Thorgal od Hachette na dobre (i ponownie) zadomowił się na naszym rynku. Powiększony format, papier off-setowy, nowa oprawa graficzna, czy panorama – robią wrażenie i odróżniają tę edycję od innych wydań. Jeśli kochacie Thorgala,...
Po długiej, trzytomowej historii upadku królestwa i jego władcy Shardara, przychodzi kolej na przerywnik dotyczący przeszłości bohatera. Thorgal. Gwiezdne dziecko to zbiór trzech opowiadań, które wyjawiają o przeszłości Syna Gwiazd trochę więcej, niż zdążyła...
Thorgal. Upadek Brek Zarith to dokończenie historii rozpoczętej w Czarnej Galerze. W tej trzytomowej sadze rozgrywała się walka o władzę i to właśnie w finale dokonuje się przewrót. Syn Gwiazd pokazuje, jak bardzo kocha...
Pamiętam, jak wypatrzyłem tę okładkę w księgarni. Pogoda była paskudna. Pochmurno, zimno, szarobure widoki za oknem. Thorgal. Ponad Krainą Cieni to przede wszystkim klimat. Gęsty, depresyjny, przejmujący, choć w tym całym półmroku widać światełko...
Co to jest za okładka!!! Akcja w czystej postaci, sam na sam przeciwko niebezpiecznemu zwierzęciu i to bez żadnej broni. Thorgal. Czarna galera to album, który już samym frontem zdobywa serca czytelnika, a moje...
To jeden z moich ulubionych tomów serii o Dziecku z Gwiazd. Niepokojący, dynamiczny, momentami rozsadzający czaszkę, obrzydliwy, ale i dobrze się kończący. Pojawia się Strażniczka Kluczy, bardzo ważna postać drugoplanowa, główny bohater musi stawić...
Z kontynuacją Zdradzonej czarodziejki (o pierwszym tomie pisałem tu – KLIK) nie miałem zażyłej relacji. Do mojej podwarszawskiej miejscowości dystrybutor dowoził tomy dość wybiórczo, komiks Thorgal. Wyspa lodowych mórz przeczytałem grubo po tym, jak...
Nowa, powiększona edycja Thorgala od Hachette jest dla mnie okazją do odbycia melancholijnych powrotów do historii, które były ze mną w połowie lat 90. Komiksy, które wtedy znajdowały się w mojej kolekcji, walcowane były...