Otagowano: Thorgal kolekcja
„Thorgal. Błękitna zaraza” to kolejna szybka, jednotomowa historia, podobnie jak „Arachnea„. Thorgal wraz z rodziną wyrusza w długą podróż, zostawiając za sobą lodowate morza Skandynawii i przeszłość. Po przygodzie na greckiej wyspie i uszczupleniu...
Nareszcie coś, na co wszyscy czekali – i na co czekał sam Thorgal. Po zamknięciu długiego wątku związanego z piratami oraz kryzysem wieku średniego w „Klatce” (więcej tu – KLIK), cała rodzina wreszcie w...
Po przeciętnych „Gigantach” i przełomowym odzyskaniu pamięci (więcej tu – KLIK), Thorgal wraca do domu. Znowu? Tak, ale tym razem powrót nie będzie tak prosty. Aaricia, choć tęskni, nie wita go z otwartymi ramionami....
„Thorgal. Giganci” to tom, który kończy całą zabawę w Shaigana. Zgodnie z życzeniem Jolana, Thorgal nie zginął, a do twierdzy, gdzie pełnił rolę pozoranta, przypływa stary znajomy, mający okazję zwrócić przysługę sprzed lat. Wycofanie...
Po krótkiej przerwie na nowości (bo ukazał się zarówno nowy tom głównej serii, jak i nowy tom Sagi, idealnie wpisujący się w rozważania o Shaiganie – KLIK1, KLIK2), wracam do czytania w kolejności z...
„Thorgal. Piętno wygnańców” to album, który jawił mi się jak otwarty, nieznany ocean, choć wiedziałem, co czeka na jego drugim brzegu. Po wielkim rozczarowaniu „Niewidzialną fortecą”, świadomie postanowiłem ominąć ten tom. Czy była to...
„Thorgal. Niewidzialna forteca” to ostatni tom, który przeczytałem jeszcze w młodości – dokładniej rzecz biorąc, już jako nastolatek. Teraz, przy odświeżaniu sobie serii dzięki nowej edycji od Hachette, towarzyszy mi mój nastoletni syn. Co...
„Thorgal. Słoneczny miecz” to album, który ominął kioski w mojej okolicy, więc miałem okazję poznać go dopiero teraz, dzięki nowej edycji od Hachette. Pamiętam, że kiedy po raz pierwszy zobaczyłem tę zieloną okładkę, nie...
„Thorgal. Strażniczka kluczy” to kolejny tom z zamkniętą historią, kontynuujący wątki z poprzednich części, takich jak „Władca gór” i „Wilczyca”. Thorgal wrócił z rodziną z Ameryki Południowej, a w międzyczasie urodziła mu się córka....
To pierwszy raz jak „Thorgal. Władca gór” trafia do mojej kolekcji, czytałem go wcześniej raz, czy dwa razy, bo miał go mój kuzyn, z którym (co prawda z rzadka) wymienialiśmy się komiksami. Pamiętam, że...