Otagowano: obyczajowy

Karuzela 0

Karuzela

Karuzela to opowieść o relacjach w najgłupszym okresie życia człowieka, czyli młodzieżowym. Dziecięca prostota zostaje pokomplikowana do tego stopnia, że tworzy się pajęczyna nitek nie do rozplątania. Mimo wszystko ma to swój urok, dramatyzm,...

Mord na dzielni 0

Mord na dzielni

Mord na dzielni to opowieść obyczajowo-kryminalna w nurcie urban legends. Max pracuje dla wielkiej korporacji deweloperskiej, ale ogrome inwestycje ją przerażają. Z wielkim niepokojem obserwuje, w jaki sposób zmienia się dzielnica, w której mieszka....

Nie zapomnij mnie 0

Nie zapomnij mnie

Nie zapomnij mnie to prośba rzucona ostatkiem sił, przy pożegnaniu wymuszonym nie przez podróż, a sypiący się umysł starzejącego się człowieka. Chowamy w pamięci pamiątki, kluczowe chwile, czasem są tam zranienia, często wspomnienia z...

Klezmerzy. 5. Kiszyniów szaleńców 0

Klezmerzy. 5. Kiszyniów szaleńców

Klezmerzy. 5. Kiszyniów szaleńców to zakończenie serii o zespole rzezimieszków błąkających się po wschodniej Europie na początku XX wieku. Joann Sfar po miłosnym tomie rozgrywającym się w Odessie (więcej tu – klik) znowu zmienia...

Stare zgredy. Bonny and Pierrot 0

Stare zgredy. Bonnie and Pierrot. Tom 2

No to jedziemy od razu z drugim daniem, no bo dla niektórych czas jest krótki. Stare zgredy. Bonnie and Pierrot to kontynuacja serii, która jest już na naszym rynku parę miesięcy, ja zapoznałem się...

Upgrade Soul 0

Upgrade soul

Idealna pozycja na koniec roku? A może coś o przemijaniu i próbie znalezienia receptury na nieśmiertelność? Albo, chociaż o cofnięciu zegara i zyskaniu tych kilkudziesięciu dodatkowych lat? Upgrade soul to gęsta opowieść, w której...

Monica 0

Monica

Monica to dowód na to, że prostą opowieść obyczajową można przekazać w niebanalny sposób, a komiks jako medium, którego granice są tam, gdzie tylko sięga wyobraźnia twórcy, w pełni na to pozwala. Monica i...

Czy wszystko smakuje? 0

Czy wszystko smakuje?

Kartka z życia introwertyka. Stolik rezerwuję za internetowym falochronem. Całkiem bez stresu. Później już jest gorzej. Na miejscu trzeba podejść do kelnerki, by wskazała miejsce. Studiowanie menu, to zazwyczaj nie problem. Wiem co lubię....