Thorgal. Aaricia. Tom 14
Przy okazji nowej kolekcji od Hachette po raz pierwszy raz w życiu czytam Thorgala po kolei. Tym razem nie czekałem i przeczytałem sobie „Aaricię” w wydaniu od Egmontu, ale w końcu przyszła do mnie...
Przy okazji nowej kolekcji od Hachette po raz pierwszy raz w życiu czytam Thorgala po kolei. Tym razem nie czekałem i przeczytałem sobie „Aaricię” w wydaniu od Egmontu, ale w końcu przyszła do mnie...
Czytając dodatki z Krainy QA z nowej edycji Thorgala od Hachette, zdałem sobie sprawę, że gdzieś w odmętach mojego regału z komiksami, czeka na przeczytanie komiks napisany przez Mythica, jednego ze scenarzystów, którzy mieli...
Thorgal. Między ziemią a światłem to dokończenie cyklu zwanego Krainą QA lub Wśród fałszywych bogów, rozgrywanego w Ameryce Południowej. Główny wątek zostaje skonsumowany w poprzednim tomie, czyli Mieście zaginionego boga (więcej tu – klik)...
Przygoda Aegirsonów za oceanem wchodzi w decydującą fazę, zostaje wyjawiony tajemny cel misji, która zostaje wypełniona, choć nie bez komplikacji, bo dochodzi do dwóch dramatycznych wydarzeń, z czego jedne widać już na samej okładce....
Thorgal. Oczy Tanatloca to bezpośrednia kontynuacja Krainy QA (więcej tu – klik), a więc przygód Aegirssonów za wielką wodą. Akcja rozgrywana jest klasyczną przeplatanką. Thorgal, z Aaricią, Tjallem i groźną Kriss de Valnor przedzierają...
Thorgal. Kraina QA to podróżnicza przygoda w pełnym galopie. Wymuszona wyprawa, mocne postaci, intryga rozegrana na dwie mocne strony dramatu, a pośrodku nasz bohater, który marzy tylko o tym, by znaleźć chwilę spokoju w...
Wilk morski Riffa Reb’sa to (swobodna) komiksowa adaptacja powieści Jacka Londona z 1904 roku. Humphrey van Weyden, cherlawy krytyk literacki zrządzeniem losu zostaje wciągnięty do załogi Zjawy. Ot, podczas podróży parowcem ulega wypadkowi, zostaje...
Thorgal. Łucznicy to pierwszy tom serii o Synu Gwiazd, jaki przeczytałem w życiu, więc jest dla mnie albumem szczególnym. Maglowałem go niezliczoną ilość razy, jestem przekonany, że coś koło pięćdziesiątki. Dostałem go w prezencie,...
Z tym tomem mam takie wspomnienie. Przez kiepską dystrybucję do kiosku w mojej okolicy komiksy trafiały wybiórczo, a Thorgal. Alinoe nie trafił nawet do sąsiednich rejonów. Kuzyn, z którym pożyczaliśmy sobie brakujące odcinki, też...
I znowu jestem do tyłu, mimo że tempo Hanami nie jest jakieś zawrotne. Wprawiony piechur powinien dotrzymać kroku, czyli znaleźć czas, aby wchłonąć te około 400 stron i grzecznie czekać na następne. Znowu więc...