Krwawe Gody

Krwawe gody

Pewnego razu dwaj giganci komiksu europejskiego – Jean Van Hamme i Hermann – usiedli razem przy stole i doszli do wniosku, że najwyższa pora przeżyć twórczy romans. Prawdę powiedziawszy, Van Hamme marzył o współpracy już od wielu lat, jednak Hermann potrzebował aż 10 lat żeby powiedzieć „tak”. Owocem ich krótkiej miłości są „Krwawe gody” – najbardziej krwawe wesele jakie znała popkultura, zanim oczywiście usłyszeliśmy Deszcze Castamere.

To był piękny weselny dzień. Wszyscy bawili się świetnie, dopóki nie podano pomidorów z krewetkami. Nieświeża potrawa zamieniła najszczęśliwsze wydarzenie z życiorysu bohaterów w dzień sądu ostatecznego.

1

Arcydzieło Krwawe Gody ukazało się w styczniu 2000 roku (wydanie polskie: 2003). Scenarzysta JVH stwierdził, że to ogromny zaszczyt zostać zilustrowanym przez Hermanna, a album zdaje się być potwierdzeniem jego słów. Komiks zawiera obszerne wprowadzenie, zawierające notatki artystów opisujące poszczególnych bohaterów i uroczą anegdotę dotyczącą powstania historii.

Krwawe Gody utrzymane są w konwencji greckiej tragedii. Na początku poznajemy bohaterów, których indeks otwiera powieść, a dopiero później przechodzimy do właściwej historii, która bezbłędnie realizuje arystotelesowską regułę trzech jedności. Sama fabuła też jest bardzo grecka – rodzinna waśń, krew, zdrada i zemsta – Sofokles byłby dumny.

2

Van Hamme po raz kolejny udowodnił, że jest geniuszem intrygi, Hermann natomiast pokazał nieskazitelne, szczegółowe ilustracje, doskonale oddające klimat powieści. Co ciekawe, aż do piątej strony historia opowiedziana w komiksie jest historią prawdziwą. Van Hamme usłyszał ją na pewnym przyjęciu i postanowił wykorzystać anegdotę jako podwaliny do swojego scenariusza.

3

Krwawe Gody to prawdziwa perełka europejskich powieści. Kto czytał, ten wie. Kto nie czytał – powinien.  

Scenarzysta: Jean Van Hamme

Ilustrator: Hermann Huppen

Wydawnictwo: Egmont

Seria: Mistrzowie Komiksu

Format: 210×297 mm

Liczba stron: 68

Oprawa: twarda

Papier: kredowy

Druk: kolor

Share This:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.