Chrobry – pierwszy król Polski ożywiony w komiksie
Bolesław I Chrobry – postać historyczna, zapisana w podręcznikach jako pierwszy król Polski, syn Mieszka I, a jego podobizna zdobi dziś banknot dwudziestozłotowy. Z lekcji historii niewiele z niego zostało w pamięci – poza kilkoma datami i nazwiskami. Na szczęście Maciej Kur i Piotr Bednarczyk przywracają go do życia w komiksie, rzucając światło na mniej znane, ale znacznie ciekawsze fakty z jego biografii. A okazja ku temu idealna – w tym roku obchodzimy 1000-lecie koronacji Chrobrego.


Co w artykule?
Komiks „Chrobry” i jego tło
„Chrobry” to komiks stworzony we współpracy z Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie. Nie jest to pierwsza taka inicjatywa Egmontu – wcześniej wydawnictwo wspólnie z Muzeum Powstania Warszawskiego stworzyło serię Bradl. To także nie pierwszy komiks sygnowany przez placówkę z pierwszej stolicy Polski – warto wspomnieć Borka i Sambora, rysowanych przez Karola Kalinowskiego (znanego jako KRL), których przygody ukazały się w sześciu częściach. Tym razem jednak zamiast baśniowych opowieści dostajemy solidną lekcję historii – bardziej podręcznikową niż legendarną.


Niemniej do zadania zatrudniono ekipę dobrze znaną z komiksów dla młodszych czytelników – Maciej Kur i Piotr Bednarczyk to duet odpowiedzialny za Lila i Puta oraz nowe przygody Kajka i Kokosza. Mimo pewnego dostosowania stylu, Chrobry to nadal komiks przystępny dla dzieci. Rysownik nie rezygnuje całkowicie z kreskówkowego charakteru ilustracji – nawet jeśli całość utrzymana jest w poważniejszym tonie, to wciąż daleko jej do realizmu. W moim przypadku to jednak nie zarzut.
Ciekawostki i obraz Chrobrego
Otrzymujemy tu kilka ciekawostek z życia Chrobrego, które raczej nie trafiłyby do podręczników szkolnych, ale świetnie oddają koloryt tej postaci i skutecznie zdejmują z niej nieco historycznego blichtru. Można tu wspomnieć choćby o jego domniemanej lubieżności i „szwendaniu się” po lesie za grzybiarką, czy też o pijackiej koronacji z rąk Ottona III — scenach, które budują bardziej ludzki, niepozbawiony wad obraz władcy.
Chrobry jawi się także jako postać silna i zdeterminowana — powiększająca terytoria księstwa polskiego, ale jednocześnie walcząca o chrystianizację państwa, które niedawno przyjęło chrzest. Warto tu wspomnieć o wykupieniu ciała świętego Wojciecha z rąk Prusów, za cenę złota i przeważenie wagi „wdowim groszem” — co podnosiło rangę tego wydarzenia niemal do poziomu przypowieści, sprawiając, że pierwszy polski święty miał potencjał przyciągać pielgrzymów i trafiać na usta w całej Europie.


Państwo polskie zyskiwało na znaczeniu, a kolejnym etapem jego rozwoju było koronowanie i ogłoszenie Polski królestwem. Proces ten jednak przeciągał się przez lata, głównie z powodu konfliktu Chrobrego z cesarzem Henrykiem II. Śmierć Henryka II natychmiast otworzyła nowe możliwości, dzięki czemu Chrobry mógł zostać w końcu ukoronowany. Jednak schorowany i wyczerpany licznymi bitwami, zmarł zaledwie kilka miesięcy po tym historycznym wydarzeniu, nie ciesząc się długo królewską koroną.
Oprawa graficzna i symbolika
Lekturę, oprócz lekkiego klimatu i stonowanej żartobliwości, uprzyjemnia również kolorystyka albumu. Barwna, choć czasem ustępująca miejsca rycinom stylizowanym na wiekowe, nie męczy oczu. W rysunkach można dostrzec także subtelną symbolikę — najbardziej wzruszający jest przelot orła bielika nad dachami miasta podczas gorzkiego rozważania Chrobrego, że cesarz nigdy nie wyrazi zgody na jego koronację.


Jedyny zarzut, jaki mogę mieć wobec tego albumu, to jego dość krótka forma. Dzięki temu tempo opowiadania jest dość rześkie — młodziutki książę szybko dojrzewa, a podejmowane przez niego decyzje mają niemal natychmiastowe konsekwencje. Mimo to podskórnie czuję, że komiks mógłby mieć spokojnie podwójną objętość i wciąż nie byłoby w nim ani chwili nudy.
Podsumowując — ciekawa pozycja, która zaspokaja historyczną ciekawość i głód wiedzy, a jednocześnie zachęca, by poszukać więcej informacji o Chrobrym, a może nawet odwiedzić Gniezno, jeśli ktoś tam jeszcze nie był. Przyznam się z lekkim zakłopotaniem, że ja sam jeszcze tam nie byłem.
Scenarzysta: Maciej Kur
Ilustrator: Piotr Bednarczyk
Wydawca: Egmont
Seria: Poczet Królów Polskich
Format: 21.5×29.0cm
Liczba stron: 40
Oprawa: Miękka
Druk: kolor
Egzemplarz udostępniony przez wydawnictwo