Wilczy artykuł nr 27 – WILK od wydawnictwa Marginesy

Przymrozki i pierwszy śnieg mamy już za sobą. Już wkrótce przesilenie i dnia znów zacznie przybywać, można więc zacząć już czytać zimowe lektury. Przy okazji nadrabiam wilcze zaległości, bo to trochę wstyd, że to już 27. odsłona, a dopiero teraz pojawia się tu komiks, który swoim tytułem idealnie wpisuje się w definicję cyklu. Wilk z oferty wydawnictwa Marginesy to opowieść o koegzystowaniu człowieka z dzikimi zwierzętami, walce do ostatniego tchu i zemście, która przecież najlepiej smakuje na zimno (tak przynajmniej twierdzą Klingoni).

WILK

Muzyka towarzyszy mi w różnych aspektach mojego życia, nie inaczej jest z czytaniem komiksów. Skoro Wilk to na wskroś zimowy komiks, rozgrywający się w alpejskiej dolinie, pasowałoby dobrać odpowiednio zimny soundtrack. W moim odczuciu nie ma chłodniejszej muzyki niż norweski black metal, zwłaszcza ten tworzony w pierwszej połowie lat 90. Ulver, jak to wilki mają w zwyczaju, zabiorą Was do lasu, gdzie wieje zimnem, mróz smaga po policzkach, w uszach słychać zawodzenie, a pod stopami chrzęści śnieg (w tym kawałku nawet literalnie):

Wracając do komiksu, Jean-Marc Rochette wciąga czytelnika w sam środek sporu człowieka ze zwierzęciem. Konflikt interesów pasterza pasającego owce na halach i wilków, polujących, aby przetrwać jest nader zrozumiały. Z tym że w tym przypadku od samego początku chodzi o coś więcej, bo u podstaw opowieści leży zemsta. Gaspard, samotnik, któremu towarzyszy tylko pies, w obronie swojego stada zabija białą wilczycę, osierocając szczenię. Czas płynie, pory roku się zmieniają, ale dziura w środku zieje pustką i woła o wendettę.

WILK

Warstwa graficzna komiksu jest odpowiednio szorstka, idealnie dobrana do treści. Grube pociągnięcia tuszem, odważne kreski doskonale oddają klimat panujący w górach. Pośpieszne kadrowanie wciąga w sam środek polowań, niemniej w innych miejscach można porozglądać się po pięknych halach, na których pasą się owce. Jean-Marc Rochette balansuje pomiędzy realizmem a umownością swoich ilustracji i wychodzi mu to wybornie.

WILK

Zrozumiałe jest, czemu pasterz i wilk nie wyobrażają sobie koegzystencji. Poziom konfliktu szybko jednak sięga absurdu, a samo starcie staje się tak zażarte, że wydaje się, iż jedynym wyjściem jest, aby któraś ze stron odpuściła. Tyle że ani Gaspard, ani białe zwierzę nie zamierza się poddać. Nie chodzi tu o ustalenie hierarchii. Okazuje się, że zemsta też jest tylko narzędziem, bo pod twardą skorupą, którą otoczył się pasterz, znajduje się przyczyna jego zgorzknienia. Rana, która uprzykrza mu życie i sprawia, że codzienność jest nieznośna.

WILK

Finał opowieści rozgrywa się wysoko w Alpach, w bardzo niesprzyjających warunkach, przy mrozie, śnieżycy i wysokim zagrożeniu lawinowym. Napięcie sięga zenitu, obydwaj i wilk, i pasterz walczą do ostatniego tchnienia. Wtedy to Rochette pokazuje prawdę o Gaspardzie. Ból po stracie syna, złość na stan żony wyjawione zostają na granicy snu i jawy, w onirycznych drgawkach, gdy pasterz ociera się o śmierć.

I pasterzowi, i wilkowi udaje się cało wyjść z wyniszczającego starcia. To dzikie zwierzę pokazuje drogę do wyjścia z patowej sytuacji. Po co to wszystko? By życie było bardziej znośnie, aby poradzić sobie z duchami przeszłości, w końcu by stać się lepszym człowiekiem. Czy konieczne było to wszystko? Pewnie nie, ale sami chyba przyznacie, że czasem jedyny sposób aby się czegoś nauczyć, to się porządnie sparzyć.

WILK

Miło się czyta Wilka siedząc w ciepłym fotelu. Ja z zimy najbardziej lubię widoki, najlepiej te za oknem, ściskając w ręku ciepły kubek kawy. Są i tacy, których mroźną porą ciągnie i do lasu, i w góry. No, hmmm, dla każdego co lubi. Komiks, który serwuje Rochette to świetna lektura, wydana przez Marginesy na genialnym papierze Munken Print White 115. Trochę szkoda, że wydawca zniknął z komiksowej mapy Polski, ta i wiele innych pozycji z ich katalogu przypadło mi do gustu, ale wiecie jak to jest. Życie nie znosi próżni, a co miesiąc komiksiarze przebierają w wielu nowościach, ale i tak po cichu liczę, że wydawca Wilka jeszcze wróci z czymś wybornym.

Sylwester

W wilczym cyklu do tej pory ukazały się:

  1. Człowiek Wilk
  2. To nie jest las dla starych wilków
  3. Smacznego proszę wilka
  4. Rufus. Wilk w owczej skórze
  5. Wilcze imperium
  6. Wilczyca
  7. Pan Kawalarz Wilk
  8. Wilcze sny
  9. Synowie Białego Wilka
  10. Wilk (z szuflady)
  11. Noc wilczej strzelby
  12. Wilki i koźlęta
  13. Serce wilka
  14. Jego wilczy sekret
  15. Śladem białego wilka
  16. Szósty rewolwer. Tom 5. Zimowe wilki
  17. Zima wilka
  18. Samotny wilk i szczenię. Tom 1. Szlak śmierci
  19. Wilki w ścianach
  20. Wilcze dzieci
  21. Ognisty wilk w Smallville
  22. Wilczyce deszczu
  23. Dwa małe wilczki
  24. Borka i Sambor. Wilki
  25. Błękitna jaszczurka. 4. Uśmiech wilka
  26. To nie jest BICEPS dla starych wilków
  27. WILK
  28. Czerwone wilczątko
  29. Król Wilków
  30. Tetfol. 1. Syn wilka
  31. Lisica i wilk
  32. Lux in tenebris. 2. Wilcza gontyna
  33. Wilczyca i czarny książę. Tom 1
  34. Yakari. W krainie wilków. Tom 8
  35. Kapitan Kloss. Gruppenführer Wolf
  36. Królewska Krew. Tom 3. Wilki i królowie
  37. Wilki. Historie prawdziwe
  38. Samotny wilk i szczenię. Tom 1 (nowa edycja od Hanami)
  39. Wydział 7. Wilki. Zeszyt 10
  40. Adaptacje literatury, Biały kieł
  41. Dwa gwoździe. Tom 2 (Telefon do piekła, Matka wilków)
  42. Samotny wilk i szczenię. Tom 2
  43. Elryk. Biały wilk. Tom 3
  44. S/N (wilk z S/N)
  45. Samotny wilk i szczenię. Tom 3
  46. Lupus. Tom 1
  47. Podziemny krąg. Wilk w matni
  48. Beastars. Tom 1
  49. Wiedźmin. Ballada o dwóch wilkach. Tom 7
  50. Wilcze doły
  51. Samotny wilk i szczenię. Tom 4
  52. Wolfhunt. Zguba
  53. Wilki z Nowego Meksyku
  54. MUTE – ON/OFF (Wolf)
  55. Samotny wilk i szczenię. Tom 5
  56. Wilk morski
  57. Alpha. Zapłata dla wilków. Tom 3
  58. Samotny wilk i szczenię. Tom 6
  59. Anne Bonny. Wilczyca z Karaibów. Tom 1
  60. Wilki, śpijcie dobrze

Share This: