S/N – wilczy artykuł nr 44 – babciu, czemu masz takie wielkie zęby?
S/N to zbiór krótkich, najczęściej jednoplanszowych komiksów składających się z kilku kadrów. Najczęściej czterech, ale bywa i mniej, i więcej. Jak głosi informacja o tym zbiorku z internetu, Michał Rzecznik wyrusza na poszukiwanie najzabawniejszych żartów, ale znajduje inne. Czy na szczęście, czy niestety to już zależy w jakim stopniu powykręcane poczucie humoru ma odbiorca.
Januszowe serduszko się raduje
Okazja do kupna tego zbiorku nadarzyła się na tegorocznej edycji Komiksowej Warszawy, gdy przechodziłem obok namiotu Centrali, zobaczyłem karteczkę, która rozradowała moje januszowe serduszko. Komiksy z podłogi za dychę, a wśród nich S/N. Rozważałem, czy nie wziąć trzech sztuk, bo wtedy wydałbym tylko dwie dyszki, ale stwierdziłem, że co za dużo to nie zdrowo.
W poszukiwaniu wilków w komiksie
Chciałem sobie kupić S/N od dawna, a to w wyniku przekopywania internetu za wilkami w komiksach. Na stronie Artkomiksu znalazłem kiedyś planszę z interpretacją bajki o Czerwonym kapturku. W czterech kadrach Michał Rzecznik zamknął historię o wilczej babci, twierdzącej, że po to ma zęby, aby swojego wnuczka zjeść. Wilczy dzieciaczek przerażony uciekł do mamy, skarżąc się, że nestorka go straszy.
Czerwony Kapturek to bajka, która doczekała się wielu reinterpretacji. Najczęściej ugrzecznionych i zawierających szczęśliwe zakończenie. Michał Rzecznik stawia na element zaskoczenia, zamienia bohaterów stronami, co wywołuje szok. Zwłaszcza w drugim podejściu, gdy dialog o anatomii babci zostaje podsłuchany przez oniemiałego z wrażenia wilka.
Ile zakłóceń, a ile informacji?
S/N to stosunek sygnału do szumu (o matko, ile ja się o tym nasłuchałem w technikum i na studiach). Każdemu niby najbardziej zależy na tym, aby przekazać informację bez większych zakłóceń, starając się je zminimalizować, albo zupełnie wytłumić. Z tym że — tak szczerze? To szum jest tu najbardziej interesujący. Szum, który zostaje w głowie, po serii zaskakujących, choć niby prostych historyjek.
Humor, który znalazł się w S/N nie jest dla każdego. Często ociera się o abstrakcję lub proste w swej konstrukcji wnioski, np. co mają wspólnego komary w powstawaniu piegów na polikach. Łykam bez problemu większość z tych historyjek, chociaż sekwencja z grzechem pierworodnym, plażą nudystów, Vaderem i gadającą papugą to za dużo nawet jak dla mnie.
Niesamowicie mocne sekwencje
Bardzo podoba mi się eksplorowanie komiksowego medium. Mając do dyspozycji tylko kilka kadrów, trzeba się turbo postarać, aby stworzyć na jednej małej, kwadratowej kartce dobry komiks i to w wielu przypadkach udaje się doskonale. Np. w kadrze, w którym na płycie nagrobkowej wypisane jest imię Stefan, ale nie widać, czy dalej nie widnieją jakieś litery. W zależności od kontekstu umysł podpowiada, co tam jest. Czy męska, czy damska wersja tego imienia.
Weź jedno, resztę zostaw na później
S/N to około stu stronicowy zbiorek, który jest jak pudełko czekoladek. Można poczęstować się jedną historyjką, po czym odłożyć książeczkę na bok. Z tym że do tych zabawnych opowiastek da się wracać, a niektóre są tak zaskakujące, że za każdym razem bawią. Zazwyczaj na jednej stronie jest wszystko, co potrzebne jest do szczęścia, ale zdarzają się też opowieści, które mają dalszy ciąg, czy bardziej trafnie, są kolejną odsłoną cyklu. Np., obok dwóch różnych reinterpretacji bajki o Czerwonym Kapturku znajdziecie serię komiksów o rzucaniu psu patyka. Raz autor rozważa, co by się stało, gdyby psiak był szybszy od kijaszka, innym razem rzuca wszystkim, co się da. Nawet właścicielem psa.
Bywa, że pierwszy kadr jest też ostatnim, jak w komiksie o Lessim, który pobiegł po pomoc dla tonącego mężczyzny. Sekwencyjnych wariacji jest dużo, robi wrażenie i plansza o iluzjoniście, jak i auto komiks o kartonie, którego ściany to osobne kadry, a po złożeniu tworzy odrębną konstrukcję.
Komiksy z S/N zostały wykonane w różnych technikach, od gwaszu i akwareli do konturu pomazanego kredkami przez przedszkolaka. Od pełnego koloru, po czarno-biały. Od starannie przygotowanych plansz, po wykonane na szybko na kawałku papieru toaletowego. Akcja rozgrywa się w najprzeróżniejszych miejscach i sytuacjach. Od deszczu w niebie, po sen psa. Wyprawa zaowocowała też gościnnymi występami osobistości z polskiego komiksowa, ale znalazłem tylko podpis Marcina Surmy, udziału reszty trzeba się domyślić, ale dla wprawnego oka nie ma rzeczy niemożliwych. Nadal nie mam odczucia rozstrzału stylistycznego, a S/N jest zaskakująco spójnym zbiorkiem, zespolonym przez miłość do komiksu.
- Człowiek Wilk
- To nie jest las dla starych wilków
- Smacznego proszę wilka
- Rufus. Wilk w owczej skórze
- Wilcze imperium
- Wilczyca
- Pan Kawalarz Wilk
- Wilcze sny
- Synowie Białego Wilka
- Wilk (z szuflady)
- Noc wilczej strzelby
- Wilki i koźlęta
- Serce wilka
- Jego wilczy sekret
- Śladem białego wilka
- Szósty rewolwer. Tom 5. Zimowe wilki
- Zima wilka
- Samotny wilk i szczenię. Tom 1. Szlak śmierci
- Wilki w ścianach
- Wilcze dzieci
- Ognisty wilk w Smallville
- Wilczyce deszczu
- Dwa małe wilczki
- Borka i Sambor. Wilki
- Błękitna jaszczurka. 4. Uśmiech wilka
- To nie jest BICEPS dla starych wilków
- WILK
- Czerwone wilczątko
- Król Wilków
- Tetfol. 1. Syn wilka
- Lisica i wilk
- Lux in tenebris. 2. Wilcza gontyna
- Wilczyca i czarny książę. Tom 1
- Yakari. W krainie wilków. Tom 8
- Kapitan Kloss. Gruppenführer Wolf
- Królewska Krew. Tom 3. Wilki i królowie
- Wilki. Historie prawdziwe
- Samotny wilk i szczenię. Tom 1 (nowa edycja od Hanami)
- Wydział 7. Wilki. Zeszyt 10
- Adaptacje literatury, Biały kieł
- Dwa gwoździe. Tom 2 (Telefon do piekła, Matka wilków)
- Samotny wilk i szczenię. Tom 2
- Elryk. Biały wilk. Tom 3
- S/N (wilk z S/N)
- Samotny wilk i szczenię. Tom 3
- Lupus. Tom 1
- Podziemny krąg. Wilk w matni
- Beastars. Tom 1
- Wiedźmin. Ballada o dwóch wilkach. Tom 7
- Wilcze doły
- Samotny wilk i szczenię. Tom 4
- Wolfhunt. Zguba
- Wilki z Nowego Meksyku
- MUTE – ON/OFF (Wolf)
- Samotny wilk i szczenię. Tom 5
- Wilk morski
- Alpha. Zapłata dla wilków. Tom 3
- Samotny wilk i szczenię. Tom 6
- Anne Bonny. Wilczyca z Karaibów. Tom 1
- Wilki, śpijcie dobrze