Samotny wilk i szczenię. Tom 1 – wilczy artykuł nr 38
Wraz z końcówką jesieni i nadejściem zimy pojawił się Samotny wilk i szczenię. Tom 1. Niezwykle jestem wdzięczny Hanami, że ten komiks wraca na nasz rynek. Serię zaczęła wydawać Mandragora, która w latach 2006-2008 dojechała do siódmego z zaplanowanych 28 tomów. Nowa edycja różni się od pierwszej, nie będzie można w prosty sposób uzupełnić brakujących tomów, ale różnice są na tyle istotne (na plus nowej edycji), że spokojnie można zapomnieć o wersji Mandragory.
Co w artykule?
Grubszy ten wilk
Po pierwsze Hanami wydaje serię w tomach o większej objętości. U Mandragory znaleźć można dziewięć epizodów, w nowym wydaniu jest ich jedenaście. Ma to wpływ na tempo skompletowania całości, bo cykl zamknie się w 20 wolumenach, a z tego, co dowiedziałem się na stanowisku wydawcy, podczas tegorocznej edycji Niech Żyje Komiks, nowe odcinki wychodzić będą co 3 miesiące. Co oznacza, że pełny cykl powinien się pojawić w ciągu pięciu lat.
I większy
Oprócz tego, że nowe wydanie jest grubsze, to jest jeszcze większe, a to robi ogromną różnicę. Mandragora wydała ten komiks w kieszonkowym formacie. Trzeba było dobrze wytężać oko, aby nadążyć za ostrą jak ostrze miecza kreską Kojimy. Co prawda nie przeszkadzało mi to, by się pozachwycać wspaniałymi, czarno-białymi, realistycznymi grafikami idealnie oddającymi naturę krainy kwitnącej wiśni, ale przyznam, że dopiero w większym formacie zauważyłem, że niektóre strony poszczególnych rozdziałów (przeważnie początkowe) cieniowane były szarościami. Ilustracje są świetne, a na większych stronach tylko zyskują.
Szlak śmierci? Ogólnie to tak, ale już nie jako tytuł
Po drodze zginął gdzieś podtytuł, bo Samotny Wilk. Tom 1 już nie jest Szlakiem śmierci (a tej historii nawet nie ma w tym tomie). Zmieniła się też oprawa. Wersja Hanami została obleczona w róż, ale przecież wiecie, co mówią. Prawdziwy mężczyna różu się nie boi, bohater to nadal twardy jak stal ronin, biorący na siebie niebezpieczne zlecenia. Z okładki zniknęła też grafika Franka Millera z kolorami Lynn Varley, będąca hołdem dla serii. Trochę szkoda, no ale umówmy się, Goseki Kojima radzi sobie doskonale bez wsparcia, a całość jest teraz graficznie spójna.
Zrezygnowano z numeracji epizodów i w sumie dobrze, bo pierwsze strony rozdziałów nie są pomniejszone na rzecz liczby i tytułu. Z dodatków są tylko okładki Manga Action (w tym magazynie oryginalnie ukazywała się ta seria) i krótkie bio twórców umieszczone na okładkach miękkiej okładki.
Ciach, ciach, bam!
Ostatnią zmianą, jaką wychwyciłem, to oprócz nowego tłumaczenia poprawiono i usystematyzowano onomatopeje. Niestety przez ten zabieg nieco przygaszono orientalny wydźwięk opowieści. Choćby, okazuje się, że wózek, w którym tytułowy ronin przewozi swojego synka, wydaje zwyczajne dźwięki typu „kii kii”, a nie złowrogie „gara gara” jak do tej pory, ale przynajmniej z zarośli nie wydobywają się już trudne do zidentyfikowania odgłosy takie jak „mi-n”, czy „sha”, a sielskie „bzzzzzt” i swojskie „szur”.
No ale czy to dobre? TAK! I to jeszcze jak!
Zasadniczo pisałem o początku serii już jakiś czas temu (więcej pod tym linkiem – klik), ale i tym razem dodam też kilka słów, bo Samotny wilk i szczenię. Tom 1 to komiks wyborny w każdym calu. Kazuo Koike serwuje scenariusz w formie epizodycznej, poszczególne odcinki zazwyczaj (przynajmniej na początku) nie łączą się ze sobą, choć czasem jakieś niteczki można wyłapać. Głównym bohaterem jest Ogami Ittō, ronin pracujący jako zabójca na zlecenie, podróżujący i wykonujący misje w towarzystwie swojego dwuletniego syna.
Poszczególne rozdziały wchodzą niezwykle gładko, choćby z samej konstrukcji. Jeden rozdział, jedno zlecenie, niczym przechodzenie kolejnych misji w Hitmanie. Każda opowieść zawiera odpowiedni początek, rozwinięcie i zakończenie. Całość zanurzona jest w klimacie feudalnej Japonii, ozdobiona bogato honorowym kodeksem samurajskim i wnikliwie analizująca wojenny warsztat, przede wszystkim od strony strategii wykorzystania różnorakiej broni białej.
Bohater obdarzony jest ogromną inteligencją, nie każdym zleceniem jest zainteresowany, ale ogólnie rzecz biorąc nie ma chyba misji, której nie potrafiłby wykonać. I tak choćby w Czerwonym kocie dociera do więźnia osadzonego w celi śmierci, ale nie wykonuje wyroku bezmyślnie. Gdyby to zrobił, nie odkryłby, że za czynami podpalacza stał jeszcze ktoś, kto popychał go subtelnie do działania i miał swój interes w dokonywanych czynach.
Najmocniejsza jest tu dla mnie relacja ojca z synem, jako że sam jestem tatą. Mimo że możnaby nazwać Ogami Ittō jako nieodpowiedzialnego rodzica. Zabiera swoje dziecko w najniebezpieczniejsze miejsca i okoliczności. Wiecie, jak to jest. Mawiają przecież, że „stal w ogniu się hartuje”.
Tytułowy ronin, tak jak i samotne wilki szybko zyskuje złą sławę, która go wyprzedza. W końcu nawet przypadkowe okoliczności jego pojawienia interpretowane są jako przebiegłe podkradanie się w celu wykonania zabójstwa. Zaatakowany w źle zinterpretowanej sytuacji wilk, broni i siebie, i swojego szczenięcia. I dobrze. Najważniejsza jest rodzina. Zapowiada się, że spędzę kilka następnych lat czytając tę serię (to wspaniała wiadomość!) i już nie mogę się doczekać następnego tomu.
Do tej pory ukazały się:
- Człowiek Wilk
- To nie jest las dla starych wilków
- Smacznego proszę wilka
- Rufus. Wilk w owczej skórze
- Wilcze imperium
- Wilczyca
- Pan Kawalarz Wilk
- Wilcze sny
- Synowie Białego Wilka
- Wilk (z szuflady)
- Noc wilczej strzelby
- Wilki i koźlęta
- Serce wilka
- Jego wilczy sekret
- Śladem białego wilka
- Szósty rewolwer. Tom 5. Zimowe wilki
- Zima wilka
- Samotny wilk i szczenię. Tom 1. Szlak śmierci
- Wilki w ścianach
- Wilcze dzieci
- Ognisty wilk w Smallville
- Wilczyce deszczu
- Dwa małe wilczki
- Borka i Sambor. Wilki
- Błękitna jaszczurka. 4. Uśmiech wilka
- To nie jest BICEPS dla starych wilków
- WILK
- Czerwone wilczątko
- Król Wilków
- Tetfol. 1. Syn wilka
- Lisica i wilk
- Lux in tenebris. 2. Wilcza gontyna
- Wilczyca i czarny książę. Tom 1
- Yakari. W krainie wilków. Tom 8
- Kapitan Kloss. Gruppenführer Wolf
- Królewska Krew. Tom 3. Wilki i królowie
- Wilki. Historie prawdziwe
- Samotny wilk i szczenię. Tom 1 (nowa edycja od Hanami)
- Wydział 7. Wilki. Zeszyt 10
- Adaptacje literatury, Biały kieł
- Dwa gwoździe. Tom 2 (Telefon do piekła, Matka wilków)
- Samotny wilk i szczenię. Tom 2
- Elryk. Biały wilk. Tom 3
- S/N (wilk z S/N)
- Samotny wilk i szczenię. Tom 3
- Lupus. Tom 1
- Podziemny krąg. Wilk w matni
- Beastars. Tom 1
- Wiedźmin. Ballada o dwóch wilkach. Tom 7
- Wilcze doły
- Samotny wilk i szczenię. Tom 4
- Wolfhunt. Zguba
- Wilki z Nowego Meksyku
- MUTE – ON/OFF (Wolf)
- Samotny wilk i szczenię. Tom 5
- Wilk morski
- Alpha. Zapłata dla wilków. Tom 3
- Samotny wilk i szczenię. Tom 6
- Anne Bonny. Wilczyca z Karaibów. Tom 1
- Wilki, śpijcie dobrze