Wilczyca i czarny książę. Tom 1 – wilczy artykuł nr 33
Ostatnio przy lekturze Nocnego krzyku (sztos, polecam – klik) zdałem sobie sprawę (w sumie to nie pierwszy już raz), że rzadko czytuję mangi. Jako że jeden z moich kluczy kupna komiksów przyniósł mi już kilka wilczych tytułów rodem z Japonii, sięgnąłem po kolejne maleństwo, czekające cierpliwie na swoją kolej. Wilczyca i czarny książę całkiem niespodziewanie przyniosła mi wiele radości, w tym śmiechu na głos.
Wilczyca
Bohaterką mangi Wilczyca i czarny książę jest szesnastoletnia Erika Shinohara, uczennica pierwszej klasy liceum. Ach, no szaleństwo! Z rozrzewnieniem wspominam ten okres w swoim życiu. Już po troszku można kosztować dorosłego życia, ale jeszcze w atmosferze dziecięcej beztroski. Bez zbytniego obciążenia obowiązkami, bez myślenia o tym, że trzeba opłacać rachunki, no ale nie tak zupełnie bez żadnego stresu. Jak każdy etap życia, tak i ten naznaczony jest swoimi sprawami, które zdają się najważniejsze. Przynajmniej w tym momencie.
O co troszczy się Erika? Nie chce być szkolnym odludkiem, z którym nikt nie rozmawia, z którym nikt nie chce zjeść obiadu, który musi radzić sobie sam. Z perspektywy dorosłego być może jest to dość błaha sprawa, dla nastolatki może to być kwestia życia i śmierci. Jestem w stanie zrozumieć taki punkt wyjścia. No, nie jestem tak stary, aby nie móc sobie przypomnieć, tego i owego.
Niestety, tytułowa wilczyca ucieka się do dość niskich w wydźwięku środków aby osiągnąć swoje cele. Kłamie i to jak z nut. W jej opowieściach pojawia się tajemniczy chłopak, oczywiście najwspanialszy na świecie i z którym robi, nie wiadomo jakie świństewska. No ekstra, ale jak wiadomo, kłamstwo ma krótkie nogi i tak jest i w tym przypadku. Wtedy to na scenę wchodzi…
Czarny książę
Aby zatuszować ściemę, Erika robi zdjęcie nieznajomemu chłopakowi. Na nieszczęście okazuje się, że Sata chodzi do tej samej szkoły co ona. Gdy cały plan ma dać w łeb, czarujący niczym książę młodzian proponuje bohaterce układ. Będzie udawał przed jej koleżankami, że są parą, pod warunkiem, że ona zostanie jego… (i uwaga, bo to jest bomba, po której spadłem z krzesła) PSEM!
Japońskie romansidła, czyli shōjo
Skąd Ci Japończycy biorą te swoje pomysły? Nie mam pojęcia. I choć ta fabularna sprężyna to jest pikuś przy japońskich teleturniejach, to nadal abstrakcyjność takiego rozwiązania zaskoczyła mnie i bardzo rozbawiła. Głównie z tego powodu, że czegoś takiego się nie spodziewałem. Taka gra zmienia wydźwięk całości, bo Wilczyca i czarny książę miała być z definicji opowieścią dla dziewczyn z wątkami romantycznymi (w końcu na okładce każdego tomu znalazł się przystojny młodzian), a zamiast tego jest głównie historyjką humorystyczną. Co nie oznacza, że między Eriką a Satą nie zaczyna iskrzyć.
Być może zadziałała tu zasada odskoczni. W moim głównym kręgu zainteresowań nie znajdują się serie dedykowane dziewczynom (co nie oznacza, że takich wcale nie czytam). Jeżeli obawiacie się, że nie znajdziecie tu nic dla siebie, to spokojnie. Bawiłem się świetnie, fabuła nie jest płaska, dzieje się sporo, żarty mnie rozśmieszały, a momentami wraz z bohaterami zastanawiałem się, czym jest prawdziwa miłość. Niestety nie mam jeszcze drugiego tomu, bo pewnie czytałbym dalej.
A właśnie, co dalej?
Seria Wilczyca i czarny książę liczy szesnaście tomów. Wszystkie wydało u nas Waneko. Są to małe, około stu-stronicowe książeczki, ale czytania jest całkiem sporo. No przynajmniej w porównaniu do Jego wilczego sekretu, przez który przeleciałem niczym huragan. Warto jeszcze wspomnieć, że omawiana manga doczekała się adaptacji do serialu anime i do aktorskiego filmu. Tak piszę w ramach ciekawostki, osobiście prędzej skompletuję mangę, niż obejrzę którąś z przekładek, tym bardziej że wszystkie tomy są nadal dostępne i to w dość niskich cenach.
Do otaku mi daleko, ale mam nadzieję na zwiększenie żółwiego tempa poznawania japońskiego rynku komiksowego. Mam jeszcze kilka nieprzeczytanych pozycji na swojej półce, ale czekam ze zniecierpliwieniem na wznowienie Samotnego wilka i szczenięcia.
Do tej pory ukazały się:
- Człowiek Wilk
- To nie jest las dla starych wilków
- Smacznego proszę wilka
- Rufus. Wilk w owczej skórze
- Wilcze imperium
- Wilczyca
- Pan Kawalarz Wilk
- Wilcze sny
- Synowie Białego Wilka
- Wilk (z szuflady)
- Noc wilczej strzelby
- Wilki i koźlęta
- Serce wilka
- Jego wilczy sekret
- Śladem białego wilka
- Szósty rewolwer. Tom 5. Zimowe wilki
- Zima wilka
- Samotny wilk i szczenię. Tom 1. Szlak śmierci
- Wilki w ścianach
- Wilcze dzieci
- Ognisty wilk w Smallville
- Wilczyce deszczu
- Dwa małe wilczki
- Borka i Sambor. Wilki
- Błękitna jaszczurka. 4. Uśmiech wilka
- To nie jest BICEPS dla starych wilków
- WILK
- Czerwone wilczątko
- Król Wilków
- Tetfol. 1. Syn wilka
- Lisica i wilk
- Lux in tenebris. 2. Wilcza gontyna
- Wilczyca i czarny książę. Tom 1
- Yakari. W krainie wilków. Tom 8
- Kapitan Kloss. Gruppenführer Wolf
- Królewska Krew. Tom 3. Wilki i królowie
- Wilki. Historie prawdziwe
- Samotny wilk i szczenię. Tom 1 (nowa edycja od Hanami)
- Wydział 7. Wilki. Zeszyt 10
- Adaptacje literatury, Biały kieł
- Dwa gwoździe. Tom 2 (Telefon do piekła, Matka wilków)
- Samotny wilk i szczenię. Tom 2
- Elryk. Biały wilk. Tom 3
- S/N (wilk z S/N)
- Samotny wilk i szczenię. Tom 3
- Lupus. Tom 1
- Podziemny krąg. Wilk w matni
- Beastars. Tom 1
- Wiedźmin. Ballada o dwóch wilkach. Tom 7
- Wilcze doły
- Samotny wilk i szczenię. Tom 4
- Wolfhunt. Zguba
- Wilki z Nowego Meksyku
- MUTE – ON/OFF (Wolf)
- Samotny wilk i szczenię. Tom 5
- Wilk morski
- Alpha. Zapłata dla wilków. Tom 3
- Samotny wilk i szczenię. Tom 6
- Anne Bonny. Wilczyca z Karaibów. Tom 1
- Wilki, śpijcie dobrze