Wilki śpijcie dobrze – wilczy artykuł nr 60
„Wilki śpijcie dobrze” to opowieść o przemijaniu i cyklu życia. Nic tak naprawdę się nie kończy – coś tylko schodzi ze sceny, by zrobić miejsce na nowe. Czy nowsze oznacza lepsze? To już kwestia dyskusyjna. Czy jest to baśń? Morału nie znajdziemy tu wprost, choć można dostrzec subtelną krytykę społeczeństwa.
Teatralność Scen
Przede wszystkim „Wilki śpijcie dobrze” urzeka sposobem realizacji scenariusza. Nie mam tu na myśli wyłącznie rysunków debiutującej Katarzyny Drewek-Wojtasik, choć te są naprawdę przyjemne w odbiorze – kreska jest solidna, a wszystko na swoim miejscu, choć bez wielkich rewolucji. Tym, co wyróżnia tę opowieść, jest jednak pomysł na wystrój kadrów, a przede wszystkim jego nietypowa realizacja, która przyciąga uwagę i nadaje historii wyjątkowy charakter.
Od pierwszych kadrów urzeka teatralność rozgrywanych scen. Choć na pozór mamy do czynienia ze zwierzętami zamieszkującymi łąkę, wśród których pojawia się dziwna istota chodząca na dwóch nogach i starzejąca się w rytm pór roku, to role w tej opowieści odgrywają ludzie w maskach. Użycie aktorów nie tylko umożliwia swobodne prowadzenie dialogów, ale także dodaje postaciom głębi – ponieważ pozostając sobą, aktorzy wnoszą do ról coś osobistego, tworząc fascynującą grę pomiędzy postacią a wykonawcą.
W ten sposób światy ludzi i zwierząt (głównie myszek) przenikają się nawzajem. Świeci słońce, zwierzątka wygrzewają się w jego blasku, ale przy okazji puszą się, wywyższają i robią sobie „sweet focie”. Gdzieś pomiędzy tym wszystkim trwa godowy taniec, odbywający się na granicy dwóch rzeczywistości. Jest on zmysłowy i cielesny, ale równocześnie przesiąknięty zaślepieniem idealizmem i obsesyjnym zapatrzeniem w siebie lub w drugą osobę, która wydaje się idealna.
Brutalność Natury
Zwierzęcość, która wychodzi z ludzi, zostaje podkreślona przez przełączenie scenerii na czysto zwierzęcy świat. Kiedy lis nie jest w stanie powstrzymać swoich drapieżnych instynktów, nie zostaje to przedstawione w symboliczny, teatralny sposób. Zamiast tego rudzielec dosłownie pokazuje zęby, pożera swoją ofiarę, a krew tryska na wszystkie strony. Brutalność tej sceny zrywa z umownością, oddając pełną siłę zwierzęcej natury, której nie można już ukryć za maską człowieka.
A w centrum tego wszystkiego znajduje się chłopiec, który nie mówi językiem zwierząt, ale to nie oznacza, że brakuje mu umiejętności porozumiewania się. Komiks jako medium znakomicie pozwala ukazać alternatywne sposoby komunikacji. Skoro słowa są zarezerwowane dla polnych zwierząt, chłopiec używa obrazków. To tak sugestywne, że tłumacz staje się zbędny – wystarczy odrobina wyobraźni, by zrozumieć przekaz. Moją ulubioną sceną jest sekwencja przemijania, subtelnie zasugerowana już na okładce – jeśli tylko przyjrzeć się jej uważnie.
Chłopak trafia pod opiekę zakompleksionej, szarej myszki, a choć marzy o tym, by resztę swoich dni spędzić z dziewczyną, którą spotkał przypadkiem na imprezie, niestety los mu tego nie daje. Dlaczego? To dobrze znany scenariusz – nie ma czasu na fanaberie. Zawsze są inne sprawy, albo po prostu brak sił. Po całym dniu padamy ze zmęczenia i na więcej zwyczajnie nas nie stać. I tak w trudzie i znoju mija życie, nieco bezsensownie, podczas gdy szczęście i marzenia leżą tuż obok – w zasięgu ręki, ale nigdy na wyciągnięcie.
Zakamuflowane Pragnienia
Poziom „przybierania masek” zmienia się stopniowo w trakcie trzech części opowieści. W drugiej części przybiera najbardziej ludzką formę – twarda, zwierzęca maska zostaje zamieniona na wygodną piżamkę i słodką opaskę z uszkami. Szczególnie podoba mi się realizacja węża jako zgranej, zabójczej wspólnoty, która nawet w stanie uśpienia jest gotowa do działania. Mimo że śpi, pozostaje równie groźna i zdolna do wielkich czynów, co czyni ją jednym z najbardziej intrygujących elementów fabuły.
I jest jeszcze okładka oraz tytuł, które niezwykle korespondują z treścią komiksu. Motywy śmierci, masek i czasu są widoczne, a w tle wyróżnia się okno, zaznaczone również lakierem na tylnej okładce. Ku mojemu zdziwieniu, w środku nie występują wilki. I tu właśnie pojawia się potrzeba interpretacji. Czy całość to jedynie szalony sen, który przyśnił się pewnemu psowatemu między zjedzeniem babci a dziewczynki w czerwonym kapturku? To pytanie skłania do refleksji nad tym, co jest rzeczywiste, a co jedynie wytworem wyobraźni.
A może chodzi po prostu o to, że warto podarować sobie chwilę odpoczynku, bo zegara i tak nie da się cofnąć. Po co się zamartwiać, skoro śmierć jest najpewniejszą rzeczą w życiu? Podsumowując, ten komiks bardzo mnie zaintrygował. Spodziewałem się czegoś innego, a kilka akordów związanych z przemijaniem doskonale współgra z jesienną aurą. To dzieło skłania do refleksji, a jego nietypowa forma sprawia, że zostaje w pamięci na dłużej.
Do tej pory ukazały się:
- Człowiek Wilk
- To nie jest las dla starych wilków
- Smacznego proszę wilka
- Rufus. Wilk w owczej skórze
- Wilcze imperium
- Wilczyca
- Pan Kawalarz Wilk
- Wilcze sny
- Synowie Białego Wilka
- Wilk (z szuflady)
- Noc wilczej strzelby
- Wilki i koźlęta
- Serce wilka
- Jego wilczy sekret
- Śladem białego wilka
- Szósty rewolwer. Tom 5. Zimowe wilki
- Zima wilka
- Samotny wilk i szczenię. Tom 1. Szlak śmierci
- Wilki w ścianach
- Wilcze dzieci
- Ognisty wilk w Smallville
- Wilczyce deszczu
- Dwa małe wilczki
- Borka i Sambor. Wilki
- Błękitna jaszczurka. 4. Uśmiech wilka
- To nie jest BICEPS dla starych wilków
- WILK
- Czerwone wilczątko
- Król Wilków
- Tetfol. 1. Syn wilka
- Lisica i wilk
- Lux in tenebris. 2. Wilcza gontyna
- Wilczyca i czarny książę. Tom 1
- Yakari. W krainie wilków. Tom 8
- Kapitan Kloss. Gruppenführer Wolf
- Królewska Krew. Tom 3. Wilki i królowie
- Wilki. Historie prawdziwe
- Samotny wilk i szczenię. Tom 1 (nowa edycja od Hanami)
- Wydział 7. Wilki. Zeszyt 10
- Adaptacje literatury, Biały kieł
- Dwa gwoździe. Tom 2 (Telefon do piekła, Matka wilków)
- Samotny wilk i szczenię. Tom 2
- Elryk. Biały wilk. Tom 3
- S/N (wilk z S/N)
- Samotny wilk i szczenię. Tom 3
- Lupus. Tom 1
- Podziemny krąg. Wilk w matni
- Beastars. Tom 1
- Wiedźmin. Ballada o dwóch wilkach. Tom 7
- Wilcze doły
- Samotny wilk i szczenię. Tom 4
- Wolfhunt. Zguba
- Wilki z Nowego Meksyku
- MUTE – ON/OFF (Wolf)
- Samotny wilk i szczenię. Tom 5
- Wilk morski
- Alpha. Zapłata dla wilków. Tom 3
- Samotny wilk i szczenię. Tom 6
- Anne Bonny. Wilczyca z Karaibów. Tom 1
- Wilki, śpijcie dobrze